- Wjeżdża tu wiele ciężarówek, które nie mieszczą się w naszych uliczkach. Strach wyjść z domu - mówi mieszkający w tym rejonie Zbigniew Brzeski.
- Te drogi były robione w czynie społecznym. Nie mają podbudowy, kanalizacja jest bardzo nisko, bo to była kiedyś zwykła polna droga, na którą po interwencji mieszkańców położono cienką warstwę asfaltu - dodaje Zbigniew Wieczorek, inny z mieszkańców. Podkreśla, że z powodu niezbyt dobrego oznakowania kierowcy często gubią drogę i błądzą, jadąc uliczkami, które mają charakter dojazdu do posesji.
Mieszkańcy domagają się przywrócenia właściwej organizacji ruchu w rejonie ulic Krzyżowej, Jastrzębiej, Ptasiej i Krakowskiej. Podkreślają, że ze zrozumieniem znosili uciążliwości tymczasowego objazdu, ale nie zgadzają się na takie funkcjonowanie tymczasowego rozwiązania komunikacyjnego na stałe.
Dorota Marzyńska z katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przypomina, że docelowa organizacja ruchu, która będzie obowiązywać w Bielsku-Białej po wybudowaniu obwodnicy i oddaniu jej do ruchu, została uzgodniona i zaakceptowana przez władze miasta i Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej.
- Uzgodnienia te przewidują brak możliwości bezpośredniego włączenia się z ulicy Krzyżowej do ulicy Krakowskiej - informuje.
Andrzej Kostyński, zastępca dyrektora MZD w Bielsku-Białej, przyznaje, że gmina zobowiązała się zdobyć zgodę na odstępstwo w tej sprawie, pisząc wniosek do ministra.
- To droga ekspresowa i warunki w jej obszarze wykraczają poza kompetencje gminy - mówi Kostyński.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?