Piłkarze II-ligowego Górnika Wałbrzych przegrali ostatnio na wyjeździe 1:2 z Rozwojem Katowice i z jednym punktem na koncie, wywalczonym w czterech meczach znajdują się w strefie spadkowej. Wałbrzyszanie nie będą jednak mieli dużo czasu na rozpamiętywanie kolejnej, trzeciej już porażki porażki i swojego położenia. Piłkarzy trenera Andrzeja Polaka czeka bowiem w najbliższym czasie prawdziwy maraton piłkarski. W ciągu ośmiu dni rozegrają aż trzy spotkania. Już w środę, 27 sierpnia o godz. 17 będą podejmowali na swoim boisku drużyną Nadwiślana Góra, później w sobotę, 30 sierpnia zmierzą się o godz. 16 na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg i 3 września, w środę o godz. 17 będą gospodarzami meczu z Energetykiem ROW-em Rybnik. Ten ostatni mecz jest przełożonym pojedynkiem z kolejki, która zostanie rozegrana 6 – 7 sierpnia. Wtedy jednak na obiekcie przy ul. Ratuszowej będą odbywała się Dni Wałbrzycha.
W Katowicach wałbrzyszanie walczyli ambitnie, ale zabrakło im szczęścia. Górnik objął prowadzenie w 31. minucie po golu Adriana Moszyka. Było to pierwsze trafienie wałbrzyszan w bieżącym sezonie. Prowadzenie gości 1:0 utrzymało się do przerwy. Po zmianie stron drużyna z Katowic ruszyła do bardziej zdecydowanych ataków. W 67. minucie Kamil Glenc doprowadził do wyrównania. Górnik próbował jeszcze powalczyć o komplet punktów, ale w 81. minucie Sebastian Gielza strzelił gola dającego katowiczanom zwycięstwo.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?