Podstawówka powstaje w Budzowie, tuż obok istniejącego gimnazjum.
- I tak planowaliśmy budowę szkoły. A że unijne wytyczne są takie, że za kilka lat wszystkie budynki użyteczności publicznej będą musiały być budowane w technologii pasywnej, postanowiliśmy, że szkoła będzie spełniać najnowsze standardy - mówi Marek Janikowski, wójt Stoszowic. Przyznaje, że pomysł podpatrzył w czasie wizyty w Niemczech. - Widziałem szkoły w Saksonii, które zostały wybudowane właśnie w tej technologii. Sprawdzają się idealnie - twierdzi.
Szkoła w Budzowie nie będzie duża. Zaledwie sześć sal lekcyjnych dla ponad stu uczniów klas 1-3. Do tego pomieszczenie administracyjne, jadalnia, sanitariaty i pomieszczenie gospodarcze.
Czym różnić się będzie od innych?
- Wielką oszczędnością. Budynek będzie zużywał minimum energii. Jego sercem będzie pompa ciepła. Okna się nie otworzy, a mimo to w pomieszczeniach będzie bardzo świeże powietrze. Wszystko dzięki nowoczesnemu systemowi wentylacji - wyjaśnia wójt.
Koszt budowy nowoczesnej szkoły w Budzowie to ponad 3 mln zł. Gmina starać się będzie o pieniądze unijne. Być może dorzuci się jeszcze ministerstwo infrastruktury.
- Utrzymaniem placówki nie musimy się martwić - przekonuje Janikowski. I wylicza, że funkcjonowanie szkoły kosztować będzie samorząd zaledwie 8 tys. zł rocznie, podczas gdy na utrzymanie tradycyjnej szkoły trzeba wydać dziesięć razy więcej.
Pierwsza w Polsce szkoła pasywna gotowa ma być we wrześniu przyszłego roku. Będą się w niej uczyć dzieci nie tylko z Budzowa, ale także sąsiednich wiosek.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?