- Będziemy potrzebować nie tylko zdobników szkła, ale także operatorów nowoczesnych maszyn, elektryków i mechaników. Wszyscy przejdą odpowiednie szkolenia - wyjaśnia Eugeniusz Iwanowicz, prezes Sudetów.
Dla mieszkańców Stronia Śląskiego to dobra wiadomość. W siedmiotysięcznym miasteczku bez pracy jest co piąty dorosły mieszkaniec. Większość fachowców wyjechała za granicę, głównie do Anglii, i praca w Polsce stała się dla nich mało atrakcyjna.
Paweł Krupski ze Stronia jest wykwalifikowanym zdobnikiem szkła. Do Anglii wyjechał w 2008 r., krótko po likwidacji Violetty. Pracuje w fabryce czekolady. Nie chce wracać. Głównie z powodów finansowych.
- Zarabiam trzy raz więcej, a i komfort życia jest o niebo lepszy - twierdzi, choć jego zdaniem, jeśli huta Violetta będzie oferować korzystne zarobki, to część fachowców może wrócić. Głównie ci, którzy zostawili w Polsce rodziny.
Krzysztof Bolisęga, szef Powiatowego Urzędu Pracy w Kłodzku, twierdzi, że uruchomienie huty jest szansą dla mieszkańców innych gmin powiatu kłodzkiego. Bezrobocie sięga tu prawie 25 proc.
- Zainteresowanie nową pra-cą może być spore. Konieczne będą jednak szkolenia i możemy pomóc w tym pracodawcy - mówi.
* * *
Tradycje huty w Stroniu Śl. sięgają XIX w. Do powstania zakładu przyczyniła się Marianna Orańska, od której huta wzięła swoją pierwotną nazwę. Dopiero w 1970 r. firma zmieniła nazwę na Violetta. Był to jeden z największych zakładów produkcyjnych w powiecie kłodzkim, ale z powodu trudności finansowych w 2008 roku właściciel huty podjął decyzję o likwidacji.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?