Niemiłą niespodziankę przeżyli uczniowie jednej ze szkół podstawowych w Ząbkowicach Śląskich. Dzieci miały dwoma autobusami jechać na wycieczkę szkolną do Zakopanego. W nocy, o godz. 3.30 jeden z pojazdów wyruszył na trasę, ale drugi nie, bo nie było kierowcy. Ten zjawił się po godzinie. Kiedy policjanci sprawdzili trzeźwość 54-latka, okazało się, że ma prawie 0,7 promila alkoholu w organizmie. Nie został dopuszczony do jazdy, grozi mu utrata prawa jazdy oraz kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Dzieci do Zakopanego wyjechały z dużym opóźnieniem, z innym kierowcą.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?