- Często zastanawiamy się, w jaki sposób setki lat temu budowano wielkie kościoły czy wydobywano z ziemi węgiel lub złoto. Tutaj można będzie dotknąć tych urządzeń i dowiedzieć się jak to wszystko działało - mówi Arek Knych, pomysłodawca powstania parku. Urządzenia wykonuje wzorując się na starych rycinach. Głównie Georgiusa Agricoli, XVI-wiecznego niemieckiego uczonego, autora wielu ksiąg poświęconych pracy m.in. górników i hutników.
- Wnikliwie studiujemy te dokumenty, żeby nie popełnić błędu - dodaje. Na hektarowej działce po byłym tartaku stoi już wielki kierat konny, który dawniej służył m.in. do transportu ciężkich materiałów budowlanych. Jest winda górnicza, uruchamiana za pomocą gigantycznego dreptaka, czyli koła o średnicy 7 metrów, dawniej napędzanego przez ludzi lub zwierzęta. Jest też koło młyńskie pomagające przy płukaniu złota. Powstał również dom kata, gdzie można będzie obejrzeć narzędzia tortur, a wśród nich gilotynę, łoże madejowe, szubienicę i krzesło inkwizytorskie.
- Urządzeń będzie znacznie więcej. Do tego sklep z pamiątkami, toalety i parking - zapowiada Marta Adamiak z Kopalni Złota w Złotym Stoku. To spółka finansuje to przedsięwzięcie. Otwarcie nowej atrakcji zaplanowane jest na pierwszy majowy weekend.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?