Przez całe sobotnie i niedzielne popołudnie 29 sierpnia grupy radomian przemieszczały się między budynkiem Urzędu Miasta, a fontannami na ulicy Żeromskiego. Co krok napotykali na artystów ulicy. Przygotowano sześć różnych scen, na których prezentowali się artyści.
W tym roku z powodu koronawirusa, festiwal odbył się w szczególnych warunkach. Trzeba pamiętać, że jednym z najważniejszych aktorów w takich spektaklach to...sama publiczność. To właśnie widzowie często angażują się bezpośrednio w grę artystów, bez relacji z widownią wiele skeczy, żartów, gagów, czy popisów wręcz nie daje się przeprowadzić. Na szczęście, artyści oddzieleni taśmą od widzów i z tym problemem poradzili sobie wspaniale. Angażowali widzów do wiwatów, do wznoszenia okrzyków.
- Wołajcie głośno: trzy, dwa, jeden, a ja wtedy połknę ogień. A potem musicie mi bić brawa - wołał po angielsku Zaktakular - artysta pochodzący z Nowej Zelandii.
Nowozelandczyk nie tylko dał pokaz akrobatyki w kole, ale też żonglował, połykał ogień. Całe show tak poprowadził, że widzowie nawet na chwilę nie oderwali oczu. Zaktakular kolejny raz gościł w Radomiu.
- To już dziewiąta edycja festiwalu. Artyści zza granicy znają już dobrze radomski festiwal i zawsze chętnie tu przyjeżdżają. Radomska publiczność potrafi doceniać ich zaangażowanie - powiedział Adrian Pruski, czyli iluzjonista Just Edi Show, organizator festiwalu.
Przy całym fragmencie ulicy Żeromskiego przechodniów bawili kuglarze, cyrkowcy, stały żywe rzeźby. Na placu Corazziego popis dawały pole dancereki. Na dzieci czekały stanowiska do malowania twarzy, były też specjalne animacje dla dzieci, gry z balonami.
Przy fontannach swój występ dał El Kote. To już niemal legendarny artysta z dalekiego Chile, który gościł na radomskim festiwalu już trzykrotnie, prezentując radomianom swoje umiejętności i oczarowując swoim humorem. I tym razem najpierw wmieszał się w tłum, a potem bawił i rozśmieszał wszystkich swymi sztuczkami.
Radom na instagramie
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?