Zdecydowanie najbardziej zadowoloną drużyną reprezentującą powiat kłodzki w rozgrywkach IV ligi może być Piast Nowa Ruda. Podopieczni Przemysława Malczyka zdobyli w sumie cztery punkty, najpierw pokonując na własnym boisku GKS Mirków/Długołęka 2:1, by w poniedziałek podzielić się punktami z Orłem Ząbkowice Śląskie (1:1). W sobotnim meczu z GKS-em bohaterem został Bartosz Chabrowski, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a jego gol z końcówki meczu dał ostatecznie trzy punkty zawodnikom z Nowej Rudy. W meczu z Orłem gola zdobył Mateusz Poświstajło. Po 22. rozegranych meczach Piast ma na swoim koncie 30 punktów i obecnie znajduje się na granicy strefy zagrożonej spadkiem.
Sporo emocji i kartek było w sobotnim meczu Nysy Kłodzko z Unią Bardo (2:2). Sędzia pokazał w tym meczu aż 15 żółtych kartek i cztery czerwone. Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla przyjezdnych z Barda, którzy już po 25 minutach prowadzili 2:0. Jeszcze przed przerwą gola kontaktowego zdobył Dawid Ciupider, a w 71. minucie do remisu doprowadził Łukasz Tracz. Mniej szczęścia Nysa miała w poniedziałek. Zawodnicy Krzysztofa Konowalczyka przegrali w Oławie z Moto-Jelczem 1:3, choć prowadzili 1:0. Jedynego gola dla ekipy z Kłodzka zdobył Jacek Cebulski. Na tę chwilę Nysa ma na swoim koncie 26 punktów wywalczonych w 23 meczach i podobnie jak Piast, znajduje się wśród drużyn zagrożonych degradacją do klasy okręgowej.
Wygrał tylko Słowianin Wolibórz
Ze wszystkich drużyn reprezentujących powiat kłodzki w klasie okręgowej, tylko Słowianin Wolibórz zdołał odnieść zwycięstwo. Walczący o awans do IV ligi zespół w sobotę zremisował bezbramkowo w Roztoce w meczu na szczycie tabeli, by pokonać w poniedziałek na własnym boisku Skałki Stolec 4:1. Po dwa gole dla zespołu z Woliborza strzelili Seweryn Sarkowicz i Mateusz Adamczyk. Na tę chwilę Słowianin jest liderem, mając aż 13 punktów przewagi na trzecimi Zjednoczonymi Żarów. Do IV ligi awansują dwa najlepsze zespoły.
Porażkę i remis zanotowali zawodnicy Włókniarza Kudowa-Zdrój, którzy najpierw przegrali w Jedlinie-Zdroju, by dwa dni później zremisować na własnym boisku z Karoliną Jaworzyna Śląska (2:2) po golach Marka Tomczaka i Pawła Kozielca.
Także jeden punkt w dwóch meczach zdobyli zawodnicy Trojana Lądek-Zdrój, którzy przegrali 2:5 z Cukrownikiem/Polonią Pszenno i zremisowali z Victorią Świebodzice 1:1. Gole w meczu z Cukrownikiem/Polonią strzelali Mariusz Duś i Akradiusz Pławiak (trafił także z Victorią).
Ostatni przedstawiciel regionu, czyli Kryształ Stronie Śląskie dwukrotnie musiał uznać wyższość rywali. Najpierw przegrał w Ziębicach ze Spartą (1:2), by dwa dni później ulec Zamkowi Kamieniec Ząbkowicki (1:3). W obu meczach na listę strzelców wpisywał się Mateusz Gabryś. W najciekawszym meczu przyszłej serii gier Kryształ Stronie Śląskie podejmie Włókniarz Kudowę-Zdrój. Mecz w sobotę o godzinie 17.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?