Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Bawił się" w Wojewodę Dolnośląskiego. Wydawał fałszywe pozwolenia na pracę...

Damian Bednarz
mat. prasowe
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Kłodzku zatrzymali na terenie Warszawy obywatela Ukrainy, który fałszował zezwolenia na pracę dla cudzoziemców wydawane przez urzędy wojewódzkie. Podczas czynności zabezpieczono umowy, faktury, laptopy, telefony komórkowe, karty sim oraz gotówkę. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty oszustwa i fałszowania dokumentów. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8. Zatrzymanie cudzoziemca ma związek z rozbiciem, pod koniec 2017 roku, grupy przestępczej trudniącej się legalizowaniem pobytu cudzoziemcom na terytorium Polski.

- Podczas przeszukania ujawniono umowy, faktury i druki świadczące o prowadzonym procederze, a także telefony komórkowe, karty sim, laptopy oraz gotówkę. Do fałszowania przedmiotowych dokumentów używano podrobionych pieczęci Wojewody Dolnośląskiego. Zamawiane dokumenty potrzebne były cudzoziemcom do uzyskania wizy, która uprawniałaby ich do wjazdu i pobytu na terytorium Polski - informuje kpt. SG Rafał Potocki, Rzecznik Prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej

Obywatelowi Ukrainy przedstawiono zarzuty oszustwa i fałszowania dokumentów. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8. Wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy z postaci poręczenia majątkowego. Zatrzymanie cudzoziemca ma związek z rozbiciem, pod koniec 2017 roku, grupy przestępczej trudniącej się legalizowaniem pobytu cudzoziemcom na terytorium Polski. Właściciele firm, które w rzeczywistości nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej, rejestrowali w urzędach pracy oświadczenia o zamiarze powierzenia wykonywania pracy dla cudzoziemców. Na podstawie tych oświadczeń obywatele Ukrainy, Rosji, Białorusi i Uzbekistanu otrzymywali w konsulatach wizy z prawem do pracy i wjeżdżali do naszego kraju. Ponadto właściciele firm, wspólnie i w porozumieniu z obywatelami Ukrainy, poświadczali nieprawdę oraz wprowadzali w błąd pracowników urzędów pracy oraz urzędów wojewódzkich, gdyż składali wnioski do urzędów wojewódzkich dla cudzoziemców, którzy otrzymywali zezwolenia na pobyt i pracę od roku do trzech lat. Cudzoziemcy po przyjeździe do Polski nie podejmowali pracy u polskich pracodawców wskazanych w oświadczeniach, a posiadane wizy wykorzystywali w innych celach.

Cudzoziemcy, którzy deklarowali chęć przyjazdu do Polski a także, ci, którzy chcieli przedłużyć pobyt w Polsce płacili od 100 zł do 3000 zł. Kwota zależała od rodzaju dokumentu, który chciał otrzymać cudzoziemiec. Z ustaleń śledczych wynika, że w okresie niecałych dwóch lat, firmy zarejestrowały blisko 700 oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy oraz uzyskały ponad 100 rocznych zezwoleń na pracę typu A i kilkadziesiąt kart pobytu.

W dotychczas prowadzonym śledztwie zatrzymano 5 osób, natomiast zarzuty przedstawiono 6 osobom w wieku 24 – 53 lat, 2 obywatelom Polski oraz 4 obywatelom Ukrainy. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są dalsze zatrzymania.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto