"Ninja Warrior Polska" to program typu reality show, który emitowany jest przez telewizję Polsat. Rywalizacja polega na pokonaniu toru przeszkód. A nie są one łatwe. Uczestnicy muszą wykazać się sporą siłą, sprawnością fizyczną i determinacją. Przedstawiciel naszego regionu zaprezentował się wyśmienicie, najpierw awansując do półfinału, a później pokonując drugi raz przeszkody, został jednym z 24 finalistów drugiej edycji.
ZOBACZ ZDJĘCIA ZE ZMAGAŃ DAWIDA JAROSZA:
[g]7933125]/g]
-Udział w programie Ninja Warrior to spełnienie marzeń. Od zawsze chciałem spróbować swoich sił na tym torze, więc gdy zobaczyłem, że odbędzie się edycja u nas w kraju, wiedziałem od razu, że wyśle zgłoszenie. Niestety do pierwszej edycji spóźniłem się ze zgłoszeniem. Za to do drugiej zgłosiłem się tego samego dnia, kiedy odbywały się castingi - mówi Dawid Jarosz.
Dawid Jarosz mieszka w Bystrzycy Kłodzkiej. Pracuje w Zakładzie Karnym w Kłodzku. Prywatnie jest szczęśliwym mężem i tatą dwóch córeczek, 4-letniej Lenki i rocznej Mai. Sport od zawsze był jego pasją i ważnym elementem życia. Uwielbia piłkę nożną, a także biegi OCR. Jest wielokrotnym uczestnikiem biegu Runmageddon Rekrut, który dał mu kwalifikację do mistrzostw Europy w biegach przeszkodowych.
A jak pan Dawid podsumowuje swój występ?
-Emocje, które mi towarzyszyły, są nie do opisania. Niesamowite przeżycie, które będę wspominał na stare lata. Możliwość zaprezentowania się przed żoną, dziećmi i bliskimi to dla mnie wspaniale uczucie, bo wiedziałem przed programem, że niezależnie od tego jak mi pójdzie w programie, to dla nich jestem najlepszy na świecie - mówi Dawid Jarosz.
Niezależnie od wyniku finału, pan Dawid już ma zaplanowaną przyszłość. W rozmowie z naszą redakcją przyznaje, że chce startować w mistrzostwach Polski, Europy i świata w biegach przeszkodowych oraz starty w zawodach w formule ninja, czyli pokonywanie przeszkód na odcinkach około 100 metrów. -Chciałbym również wziąć udział w 4. edycji Ninja Warrior, bo z 3. edycji musiałem zrezygnować z racji obowiązków - mówi.
Kłodzko. Najlepsze zdjęcia mieszkańców z Google Street View:
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?