Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Całuję rączki”, czyli o pocałunku w dłoń słów kilka [ZACHOWUJ SIĘ, cz. 1]

AG
Pocałunek w dłoń: Aleksander Szczygło, Jolanta Szczypińska
Pocałunek w dłoń: Aleksander Szczygło, Jolanta Szczypińska WOJCIECH BARCZYNSKI / POLSKAPRESSE
„Całuję Twoją dłoń, madame, śniąc, że to usta Twe, przed Tobą chylę skroń, madame, bo dobry ton tak chce…” - śpiewał w 1928 roku Mieczysław Fogg. Od tego czasu wiele się zmieniło, jeśli chodzi o całowanie dam. W naszym cyklu ZACHOWUJ SIĘ! piszemy o zasadach savoir-vivre'u.

Napaleni "cmokacze"

Jest rok 1932. Jedno z mieszkań w centrum Warszawy. Zebranie Związku Pań Domu. Żywa dyskusja o całowaniu trwa w najlepsze. I to nie o byle jakim całowaniu, tylko całowaniu dam w rękę. Kobiety żalą się, że po tę formę powitania z kobietą sięgają coraz młodsi mężczyźni, którzy owszem, chcą całować, ale tylko młode i piękne damy. Do starszych kobiet podchodzą niechętnie lub (o zgrozo!) zupełnie je pomijają. W dodatku są pozbawieni taktu i nie wiedzą, jak pocałunkiem sprawić przyjemność. Całus ląduje na paznokciach albo w ogóle nie dociera do skóry dłoni - bulwersują się panie. Bardziej napaleni mężczyźni zdejmują damom rękawiczki i z największym zaangażowaniem szukają fragmentów nagiej skóry do całowania...

Takie zachowanie bulwersuje wszystkie damy, które zgodnie dochodzą do wniosku, że pocałunek w dłoń jest coraz bardziej interesowny, a nie wynika z dobrych manier wobec kobiet. Członkinie Związku Pań Domu postanowiły zostawić tę tradycję ceremoniom dworskim. Zaczęły bojkotować zwyczaj w miejscach publicznych, jednogłośnie mówiąc, że podanie ręki to najlepszy sposób na przywitanie z kobietą.

Współcześni gentlemani

Od tamtych czasów minęło ponad osiemdziesiąt lat. Wbrew pozorom zwyczaj całowania w dłoń nie umarł. Rzadko, bo rzadko, ale nadal spotyka się gentlemanów, którzy na powitanie całują panie w rękę.

- Pocałunek w dłoń jest kojarzony z dawnymi czasami, kiedy dużą wagę przywiązywano do dobrych manier. Dziś, taka forma powitania jest często uznawana za gest przesadny. Stosuje się ją w sytuacjach o charakterze towarzyskim, a praktycznie w ogóle podczas spotkań związanych z nasza pracą. Zazwyczaj dlatego, że pocałunek jest niehigieniczny i mało przyjemny dla dam, szczególnie kiedy całuje je pan z obfitym wąsem – komentuje Adam Jarczyński, dyrektor Polskiej Akademii Protokołu i Etykiety.

Kto powinien inicjować pocałunek? Zazwyczaj robi to mężczyzna.To on witając się, oddaje honor kobiecie. Oczywiście unika tego w sytuacjach zawodowych, w których z założenia nie uznajemy płci ani wieku i stosujemy uniwersalną zasadę uściśnięcia dłoni. Jeżeli kobieta będzie chciała przywitać się w ten sposób wyciągnie charakterystycznie dłoń, przygotowaną do złożenia pocałunku (uniesiona wyżej z palcami skierowanymi w dół). W takim wypadku wyjścia nie ma - całować trzeba.

Polski "cmok-nonsens"

Zwyczaj całowania w rękę sięga średniowiecza, kiedy pocałunek składano na dłoni króla. Był to symbol poddania i szacunku. Gest szybko wkradł się w sfery arystokratyczne, w których to panowie całowali panie na znak pozdrowienia. Obyczaj pocałunku w dłoń przyjął się w Hiszpanii, Francji i Włoszech, a stąd trafił do Polski. Dziś uchodzi za naszą osobliwość. W Turcji czy Indonezji taki pocałunek jest formą powitania osób starszych obu płci.

- Zwyczaj jest kojarzony przede wszystkim z Polską, jednak występuje zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie Europy. Sam niejednokrotnie byłem świadkiem takiej formy powitania we Francji czy Wielkiej Brytanii, niemniej trzeba dobrze ocenić sytuację, zanim podejmiemy decyzję o pocałunku, wiele pań z krajów zachodnich może uznać ten gest za mało taktowny i przekraczający dozwoloną linię – dodaje Adam Jarczyński.

Gest wyraża sympatię oraz przyjaźń i szacunek do pań. Mężczyzna, który wybiera taką formę powitania, powinien pocałować wszystkie kobiety bez względu na wiek czy uczucia, które do nich żywi. Ominąć można jedynie dzieci.

Jak to zrobić, żeby nie zaszkodzić?

Są miejsca, w których całowania w dłoń należy unikać. Nie wypada robić tego pod gołym niebem, w środkach komunikacji, w sklepie czy urzędzie i w pracy. Ważne, by nie całować ręki podanej nad stołem lub w rękawiczce.

- Na początek ujmujemy dłoń partnerki. Ważne, żeby nie wyciągać jej do góry. To mężczyzna robi delikatny ukłon w stronę damy. Oczywiście, wszystko zależy od wzrostu. Następnie delikatnie całujemy dłoń, właściwie jest to tylko muśnięcie. Siarczyste pocałunki nie są na miejscu – instruuje Jarczyński.

Panowie nigdy nie całują kobiecej dłoni siedząc. Podczas składania pocałunku należy utrzymać kontakt wzrokowy. Nie można także dopuścić do całowania w pośpiechu lub przelocie. Pocałunek w dłoń ma być krótkim rytuałem, który kobiecie sprawi przyjemność, a nie wprawi w zażenowanie.

„Całuję Twoją dłoń, madame, śniąc, że to usta Twe, przed Tobą chylę skroń, madame, bo dobry ton tak chce (…)” - śpiewał w 1928 roku Mieczysław Fogg. Od tego czasu wiele się zmieniło, jeśli chodzi o całowanie dam. Zwyczaj pomału zanika, jednak istnieją jeszcze jego wierni orędownicy. Jeśli panowie zrobią to w sposób taktowny, na pewno nie zostaną zganieni. Gest może pozytywnie zaskoczyć zarówno młodsze, jak i starsze damy. Mężczyznom, którzy do tej formy powitania nie są przekonani lub nie wiedzą, jak to robić, radzimy po prostu podać kobiecie rękę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto