Chrobry XXI Kłodzko przegrał na własnym parkiecie

Swoistą atrakcją dla kłodzkich kibiców mogła być wizyta zespołu ze Świdnicy. A wszystko za sprawą trenera Mieczysława Młynarskiego. Młynarski, który jest prawdziwą legendą koszykówki w Polsce, w czasach swojej zawodniczej kariery był najskuteczniejszym zawodnikiem igrzysk olimpijskich w Moskwie (1980). Dwa lata później w meczu przeciwko Pogoni Szczecin ustanowił on rekord liczby rzuconych punktów w jednym meczu. Zanotował on na swoim koncie 90 „oczek”. Od tamtej pory nikt nie zbliżył się do tego wyczynu. A warto pamiętać, że w tamtych czasach nie obowiązywał przepis rzutów za 3 punkty.

Wróćmy jednak do sobotniego spotkania, choć koszykarze gospodarzy będą chcieli o nim jak najszybciej zapomnieć. Tego dnia Polonia była brutalnie skuteczna w ataku i bezlitosna w obronie. Skutkowało to tym, że już od początku spotkania gracze Młynarskiego narzucili swój styl gry, wykorzystując słabości Chrobrego, który tego dnia miał ich zdecydowanie za dużo, aby ten mecz wygrać. -Zabrakło mobilizacji, zagraliśmy ospale - podsumował spotkanie Marcel Rączkowski, zawodnik gospodarzy. I niech to będzie podsumowaniem tego spotkania.

Wyciągając jednak wnioski z tego spotkania, warto pamiętać, że jest to debiutancki sezon drużyny Czesława Radwańskiego. Wszystko dla większości zawodników w tym składzie jest zupełnie nowe, logicznym więc jest, że potrzeba czasu na przystosowanie się do panujących w lidze warunków.

Chrobry XXI Kłodzko - Franc Gardiner Polonia Świdnica 49:67(18:26, 4:15, 7:13, 20:13)
Chrobry: M. Weiss 16pkt, Ł. Walasek 8, P. Pasławski 6, M. Poręba 5, P. Barnaś 3, M. Rączkowski 3, A. Flis 2, Cz. Radwański 2, T. Martyn 2, D. Szukiełowicz
Polonia Świdnica: J. Kołodziej 30pkt, M. Soboń 15pkt, T. Biernat 9pkt, D. Sieńko 6 pkt, V. Barea 4pkt, K. Hałdaś 1pkt, G. Kaczmarczyk 1pkt, D. Połeć 1pkt