Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co robić, gdy sąsiad truje okolicę? Jak walczyć z miejskimi "kopciuchami"?

red.
Co robić, gdy sąsiad truje okolicę? Jak walczyć z miejskimi "kopciuchami"?
Co robić, gdy sąsiad truje okolicę? Jak walczyć z miejskimi "kopciuchami"? domena publiczna
Mieszkańcy okolic ulicy Szlifierskiej na Bemowie od wielu lat próbują walczyć z sąsiadem, który zatruwa całą okolicę, paląc w starym piecu opałem bardzo słabej jakości. Co można zrobić w sytuacji, gdy sąsiad szkodzi nie tylko swojemu zdrowiu, ale też sąsiadom?

"Uważamy, że każdy w swoim domu może robić, co mu się rzewnie podoba (...) [jednak] zanieczyszczenie środowiska NIE JEST kwestią indywidualnych wolności obywatelskich!" - od takich słów zaczynał się opis stworzonej na początku zeszłego roku mapy, na której mieszkańcy Legionowa zaznaczali domy lokalnych "trucicieli", czyli sąsiadów palących śmieciami, gumą, plastikiem lub innymi paliwami o niskiej jakości, które w największym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza. Więcej o tej inicjatywie pisaliśmy w tym miejscu.

Problem nie dotyczy jednak tylko Legionowa. Mieszkańcy okolic ulicy Szlifierskiej na Bemowie od wielu lat próbują walczyć z sąsiadem, który zatruwa całą okolicę, paląc w starym piecu opałem bardzo słabej jakości. Nie jest to zresztą problem jednostkowy, bo z przeprowadzonych w ostatnich miesiącach kontroli wynika, że warszawiacy palą w piecach byle czym. Strażnicy miejscy wykryli przypadki palenia plastikowych butelek, fragmentów mebli, a nawet starych filtrów samochodowych. Coraz częściej strażnicy przyjeżdżają po informacji ze strony sąsiadów. Problem jest realny, bo pozbawione filtrów domowe kominy produkują więcej zanieczyszczeń niż zakłady czy spalarnie śmieci.

Co robić, gdy sąsiad truje okolicę? Jak walczyć z miejskimi "kopciuchami"?
Najprościej dokonać zgłoszenia do Straży Miejskiej. W myśl przepisów strażnicy miejscy mają prawo przeprowadzić kontrole domowych pieców i kotłowni - do domów prywatnych mogą zapukać między 6 rano a 10 wieczorem, a zakłady przemysłowe mogą spodziewać się kontroli przez całą dobę. Mandat za palenie w piecu śmieciami wynosi nawet 500 zł, a kontrole w ostatnich miesiącach - na fali dyskusji o zagrożeniach związanych ze smogiem - są coraz częstsze. Dość powiedzieć, że od września do listopada 2017 roku zostało nim ukaranych około 900 osób.

Inną - mniej inwazyjną od donosu - metodą jest próba uświadomienia sąsiada i namówienia na udział w miejskim programie wymiany pieców. W tym roku termin składania wniosków upływa 31 marca 2018 roku. W ramach programu miasto pokrywa do 75 proc. kosztów nowego, bardziej ekologicznego ogrzewania. Gospodarstwa domowe mogą dostać do 7 tys. zł, a wspólnoty i przedsiębiorcy nawet 20 tysięcy. Po modernizacji przestarzałe piece na węgiel zastąpią ekologiczne urządzenia na gaz. W przypadku gospodarstwa jednorodzinnego cena takiego urządzenia to ok. 10 tys. zł, więc po uzyskaniu dotacji trzeba będzie dopłacić ok. 3 tys. zł.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto