Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czekają aż się zawali?

Marzena Gołębiowska
wikipedia
Jeszcze w lutym Fundacja Ratowania Zabytków i Pomników Przyrody chce rozpocząć kolejny bój o wywłaszczenie właściciela Zamku w Ratnie Dolnym. Petycja w tej w sprawie pojawiła się w internecie w lipcu 2015 roku. Aktualnie podpisało się pod nią już 385 osób z całego kraju. Była formą zmobilizowania opinii publicznej do jej poparcia oraz zwrócenia uwagi na problem z właścicielem zamku.

- Do końca lutego zamierzamy ponowić prośbę o podpisanie petycji i wysłać ją do właściwych urzędów. Przez te trzy lata obserwujemy całkowitą obojętność wszystkich lokalnych urzędów i instytucji - poinformował Karol Stanisław Marczak, prezes zarządu Fundacji Ratowania Zabytków i Pomników Przyrody.

Sprawą zajęła się prokuratura. Tu udało się uzyskać efekt. Pod koniec 2016 roku w Sądzie Rejonowym w Kłodzku wylądował akt oskarżenia przeciwko Edwardowi P.

Jest on oskarżony o to, że w latach 2007 - 2016 doprowadził do ruiny zabytkowy pałac w Ratnie Dolnym.

Zamek w Ratnie to perełka średniowiecznego budownictwa. Dlatego Fundacja zapowiada, że nie pozwoli, by całkowicie popadł w ruinę. - Zamek jest objęty naszym projektem interwencyjnym, zmierzającym do jego uratowania od roku 2014 - tłumaczy prezes Fundacji.

Zaczęło się 7 stycznia 2014 r. , kiedy to Starosta Kłodzki przekazał Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków we Wrocławiu sprawę przeprowadzenia kontroli oraz udzielenia informacji o podjętych działaniach.

14 stycznia 2014 Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków odmówił wszczęcia z urzędu postępowania w sprawie wydania decyzji nakazującej przeprowadzenie w terminie określonym w tej decyzji prac konserwatorskich lub robót budowlanych przy zabytku. 28 stycznia 2014 r. poznańska Fundacja wezwała Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do niezwłocznego udzielenia informacji publicznej, dotyczącej udostępnienia dokumentacji. 25 kwietnia 2014 r. do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego wpłynęło zażalenie na bezczynność Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

I tak rozpoczęła się przepychanka, która trwa do dzisiaj. Jej efekt jest mizerny, a zamek wciąż popada w ruinę.

Ratowanie pałacu w RatnieDolnym przez poznańską Fundację, to także poniesione przez nią określone koszty. Doradztwo prawne, delegacje, koszty biurowe i administracyjne, itp. Od roku 2014 do roku 2017 to już ok. 6. tys. zł.

- W tym czasie udało nam się zebrać na ratowanie pałacu zaledwie 65 złotych i to nie od mieszkańców gminy Radków, tylko wschodnich granic Polski. To przykre - podsumowuje prezes Fundacji.

Karol Marczak ma kilka pomysłów na ratowanie radkowskiego zabytku. Jednym z nich jest odkupienie pałacu za przysłowiową złotówkę od gminy, czy też starostwa, po wywłaszczeniu aktualnego właściciela.

- Rok 2017 to już chyba ostatni moment na działanie. Razem możemy wiele! - dodaje.

Tekst pochodzi z Panoramy Kłodzkiej, która w każdą środę pojawia się w Twoim sklepie.**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto