Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy negatywne emocje są dobre? Psycholog radzi, jak poradzić sobie z epidemią

DAB
fot. pixabay.com
Czy pojawiające się w nas negatywne emocje są dobre? Jak poradzić sobie z zamknięciem w domu? O tym wszystkim opowiada psycholog i terapeuta Anna Reglińska, właścicielka Akademię Zdrowych Emocji, w której każdy może nauczyć się panować nad swoimi emocjami i wybierać tylko te najlepsze.

Jak trudne dla zdrowia psychicznego może być zamknięcie w domu i słuchanie negatywnych informacji o koronawirusie?

To zależy, jak pomyślimy o owym „zamknięciu”. Jeśli skupiamy się na zniewoleniu i zagrożeniu, zwiększa się w nas lęk, strach, niepokój. Jeśli potrafimy przyjąć tę odmienną rzeczywistość i stworzyć w niej pewną normalność to będzie nam łatwiej. W wielu przypadkach o trudności decydować będzie sytuacja rodzinna, poziom bezpieczeństwa finansowego, metraż mieszkania na ilość osób, czy wyjściowy stan psychiczny.

Zdrowa reakcja na lęk to mobilizacja i poszukiwanie równowagi w warunkach, które istnieją np. dostosowanie się do wskazówek. Trzeba jednak pamiętać, iż nadmierny lęk powoduje wzrost napięcia (stresu), a w efekcie obniża naszą odporność, która jak wiemy, jest kluczowa. Pod tym względem nadmierne słuchanie informacji o koronawirusie nie jest korzystne. Lęk na poziomie ciała wiąże się ze spłyconym oddechem (kumuluje się w płucach), więc adekwatnie im bardziej koncentrujemy się na lęku, niepokoju, obawach słuchając dobiegających z mediów negatywnych informacji, tym większe konsekwencje ma to dla naszej odporności.

Jakie emocje mogą się w nas gromadzić w tym trudnym czasie? Są one dobre?

Wszystkie emocje, które się w nas pojawiają są dobre, choć nie zawsze przyjemne. Emocje są dla nas informacją o nas, o tym co się z nami dzieje. Dzięki nim możemy identyfikować nasze potrzeby. W tej szczególnej sytuacji mogą pojawić się mieszanki uczuć takich jak: lęk, obawa, niepokój, strach, smutek, przerażenie, tęsknota, oczekiwanie, poddenerwowanie, przytłoczenie, złość, bezsilność, bezradność, ale też przyjemniejsze takie jak radość czy wdzięczność. Pozwalanie sobie na nie jest w porządku. Ważne, by okazywać je w taki sposób, żeby nie krzywdzić innych.

Jak się bronić przed tymi negatywnymi?

Dbać o swoją równowagę psychofizyczną. Warto zdrowo się odżywiać, ruszać się, unikać muzyki lub treści, które wzmacniają uczucie smutku czy niechęci. Stworzyć rytm dnia – inny od poniedziałku do piątku i inny w weekendy, przypomnieć sobie zainteresowania i pasje czy sprawy, na które wcześniej było mało czasu. W rodzinach zaleca się wspólne tworzenie kontraktów czy planów dnia – to może bardzo zbliżyć i pomóc poznać się lepiej. Ważne jest też unikanie radzenia sobie z tym, co trudne poprzez zachowania, które zagłuszają odczuwane napięcie np. nadmierne granie na komputerze czy telefonie, alkohol, przestawienie rytmu dnia w taki sposób, że kładziemy się spać nad ranem, a wstajemy w południe. Takie zachowania bardzo rozregulowują organizm, osłabiają odporność, zwiększa niepokój często zamieniający się w zniecierpliwienie czy złość lub przeciwnie w obojętność (z kolei przedłużający się obniżony nastrój może przekształcić się w depresje).

Są sposoby, aby samemu wprowadzić się w dobry nastrój?

Dobrym pomysłem jest uwalnianie napięcia poprzez ruch w takim zakresie, jak to możliwe – bieganie, ćwiczenia w domu, joga czy taniec przy ulubionej energetycznej muzyce. Właśnie taniec polecam każdemu. Ważne jest też pogłębianie świadomości oddechu. Ćwiczenia oddechowe wyciszają i odprężają. Polecam stworzenie z bliskimi map marzeń, na których umieszczamy wycinki z gazet, rysunki czy wydruki naszych pragnień i celów. Dostrzeganie dobrych rzeczy wokół nas (kreowanie wdzięczności za to, co mamy) również poprawia nastrój.

Czy dłuższa izolacja od bliskich może mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne? Jak sobie z tym poradzić?

Może, choć zapewne dla każdego będzie wyglądało to inaczej. Od części bliskich jesteśmy odizolowani i tu ratunkiem dla utrzymywania relacji są telefony, internet. Natomiast dla niektórych izolacja oznacza przebywanie ze sobą więcej niż dotychczas. Tu pojawiać się mogą wyzwania. Czasami większe natężenie wspólnego czasu pozwoli się zbliżyć, a czasami zintensyfikuje konflikty, które nierzadko wynikają z nierozwiązanych wcześniej sytuacji bądź zaniedbanej umiejętności spędzania czasu razem. Dla wielu będzie to okres przewartościowania własnego życia i tego, co w nim ważne.

W jaki sposób rozpoznać u siebie potrzebę rozmowy z psychologiem?

Biorąc pod uwagę obecną sytuację, może być to poczucie przytłoczenia, zniechęcenia czy chęć odnalezienia się w nowych warunkach bądź bieżące trudności rodzinne. Niezwykle ważne jest, żebyśmy rozmawiali – to oczyszcza, przynosi ulgę – jeśli w naszym otoczeniu brakuje takiej osoby, albo zwyczajnie nie chcemy obarczać naszymi niepokojami bliskich, wówczas dobrym pomysłem jest rozmowa z psychologiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto