18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drożej z powodu kas u lekarzy i prawników

Alicja Zboińska, Piotr Brzózka
Kasę fiskalną musiała nabyć m.in. mecenas Maria Wentland-Walkiewicz
Kasę fiskalną musiała nabyć m.in. mecenas Maria Wentland-Walkiewicz fot. Jakub Pokora
Idziesz do lekarza, prawnika albo detektywa? Dostaniesz paragon, ale nie ciesz się - trochę to będzie kosztować. Od maja w gabinetach i kancelariach muszą być zainstalowane kasy fiskalne. Ich właściciele nie pozostawiają złudzeń: ceny wizyt i porad wzrosną przez to przynajmniej o kilka procent.

Kasę nabyła mecenas Maria Wentland-Walkiewicz... - Zamiast zajmować się interesami klienta, będziemy się teraz zajmować interesami fiskusa - mówi Wentland-Walkiewicz. - Dotąd wielu wstępnych porad udzielałam za darmo, zakładając, że później mogę poprowadzić sprawę takiego klienta. Teraz nie będę się chciała narażać na kłopoty, będę formalistą, będę nawet za taką poradę kasowała od każdego 150 złotych i wydawała mu paragon. A tak poza tym boję się własnych pomyłek. U mnie sprawy ciągną się długo, klienci płacą w ratach, nie wiem, jak rejestrować takie wpłaty - dodaje pani mecenas.

O tym, że zainstalowanie kas w gabinetach lekarskich przełoży się na wzrost cen za wizytę, jest przekonany prof. Andrzej Kaszuba, dermatolog z Łodzi.

- Koledzy, którzy dopiero zainwestowali w kasy, podnoszą ceny za wizytę o 10 zł, czyli średnio o 5 procent - mówi prof. Kaszuba. I przekonuje: - W gabinetach takich urządzeń nie powinno być, to bardzo utrudnia pracę tym, którzy prowadzą praktykę w kilku miastach. Będą musieli podróżować z kasami. Nie jestem przekonany, czy fiskalizacja rzeczywiście zwiększy wpływy do budżetu kraju.

Taką nadzieję mają w Urzędzie Kontroli Skarbowej w Łodzi. Jego przedstawiciele już zapowiadają sprawdzanie, czy w gabinetach i kancelariach są kasy.

- Nie będą traktować ulgowo nowych podatników - zapewnia Mariola Grabowska, rzecznik Urzędu Kontroli Skarbowej w Łodzi. - Naszym celem nie jest nałożenie jak największej liczby mandatów, lecz zmobilizowanie podatników do rejestrowania w kasach fiskalnych wszystkich transakcji. Wiele zależy od samych klientów, którzy mają prawo domagać się paragonu za wykonaną usługę.

Co grozi osobom, które zlekceważą ten obowiązek? Jeżeli ktoś nie zarejestruje transakcji na kasie lub nie wyda paragonu, może się obawiać mandatu w wysokości od 138,60 zł do 2.772 zł. Powody do zmartwienia mają też ci, którzy nie zainstalowali kasy w terminie. Gdy wykryją to urzędnicy, nałożą dodatkową sankcję: 30 proc. kwoty naliczonego podatku. Winni stracą też możliwość odliczenia dofinansowania na zakup kasy.

Lekarze, adwokaci, detektywi narzekają, ale są tacy, którzy się cieszą. Żniwa przeżywają firmy, sprzedające kasy fiskalne.

- Tradycyjnie najwięcej osób postanowiło kupić kasę na ostatnią chwilę - mówi Marek Niedźwiedzki ze sklepu Fornet w Łodzi. - W ostatnim tygodniu przed weekendem majowym sprzedaliśmy 40 urządzeń, dużo więcej niż w normalne tygodnie. Ale i teraz mamy jeszcze klientów, właśnie sprzedaliśmy kasę - mówi Niedźwiedzki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto