Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dusił się folią z kanapki z McDonald's? Firma odpiera zarzuty

Anna Borowiak
24-letni Michał twierdzi, że dusił się folią z kanapki z McDonald's. Do zdarzenia miało dojść w lipcu tego roku, w restauracji w Grodzisku Wielkopolskim. Mężczyzna miał zamówić wrapa, a w nim znaleźć kawałek folii.
24-letni Michał twierdzi, że dusił się folią z kanapki z McDonald's. Do zdarzenia miało dojść w lipcu tego roku, w restauracji w Grodzisku Wielkopolskim. Mężczyzna miał zamówić wrapa, a w nim znaleźć kawałek folii. ANA
24-letni Michał twierdzi, że dusił się folią z kanapki z McDonald's. Do zdarzenia miało dojść w lipcu tego roku, w restauracji w Grodzisku Wielkopolskim. Mężczyzna miał zamówić wrapa, a w nim znaleźć kawałek folii.

O sprawie informuje m.in. Onet. Jak czytamy, 24-latek miał źle się poczuć, wyjść do łazienki i zacząć się dusić. Uratował go przypadkowy chłopak. Po poinformowaniu obsługi ta miała z kolei sprawę zbagatelizować i zaproponować kolejnego wrapa.

Mężczyzna relacjonuje, że w szpitalu duże krwiaki na spojówkach, a następnego dnia zdiagnozowano wylewy krwawe obu gałek ocznych, a także wybroczyny śródskórne na szyi i klatce piersiowej.

Czytaj też: Schabowy za drogi i rujnuje środowisko. Mięso w odwrocie. Polacy przestają je jeść, a zakłady mięsne zaczynają produkować hummus

Z samym 24-latkiem nie udało nam się skontaktować. Dodzwoniliśmy się jednak do reprezentującego go adwokata, Krzysztofa Filipa, który potwierdza, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

O komentarz poprosiliśmy biuro prasowe spółki McDonald's Polska. - Zapewniamy, że wszystkie nasze wyroby powstają z zachowaniem standardów i norm jakościowych, a także przepisów prawa w zakresie bezpieczeństwa żywności. W każdej z restauracji wdrożone są systemy zarządzania jakością. Zarówno w naszych lokalach, jak i u dostawców sieci obowiązują restrykcyjne zasady bezpieczeństwa i najwyższe standardy procesów produkcyjnych - informuje Patrycja Pazio.

Przedstawicielka McDonald's Polska zapewnia również, że wszystkie zgłoszenia, które sieć otrzymuje od pracowników i klientów, są weryfikowane. - Tak było również i w tej sytuacji. Po wpłynięciu oficjalnego pisma od gościa podjęliśmy szereg stosownych działań kontrolnych oraz przeprowadziliśmy rozmowy z pracownikami wskazanej restauracji McDonald’s. Powyższe nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Ponadto udało nam się ustalić, że opisana sytuacja nie została przez gościa zgłoszona załodze restauracji ani też żaden z pracowników nie był świadkiem zdarzenia - dodaje.

Jak wyjaśnia Patrycja Pazio, zgodnie z obowiązującą procedurą po otrzymaniu pisma od gościa sprawa została skierowana do firmy ubezpieczeniowej, która jako niezależny podmiot przeprowadziła postępowanie w sprawie i podjęła decyzję, co do oczekiwań 24-latka.

- Raz jeszcze podkreślamy, że jakość i bezpieczeństwo produktów stanowią dla nas kwestie kluczowe, dlatego też z najwyższą powagą podchodzimy do wszystkich uwag, które otrzymujemy od naszych gości. Ubolewamy z powodu zgłaszanej sytuacji, jednak w świetle poczynionych ustaleń nie jesteśmy w stanie potwierdzić, że zdarzenie miało miejsce, ani też przyjąć na siebie odpowiedzialności za nie - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dusił się folią z kanapki z McDonald's? Firma odpiera zarzuty - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto