Dzieci z Sosnowca nie chodzą na religię. To drugi najgorszy wynik w Polsce

Dane obejmują rok szkolny 2018/2019. W całym kraju na lekcje religii w placówkach edukacyjnych uczęszczało 88 proc. uczniów. Najwyższy odsetek - w diecezji pelplińskiej (99 proc.), rzeszowskiej (99 proc.) i przemyskiej (98,6 proc.).

Najmniejszy odsetek dzieci i młodzieży chodzi na religię w archidiecezji warszawskiej, bo tylko 74,8 proc., w sosnowieckiej (75,2 proc.) i łódzkiej (77,7 proc.).

Zgodnie z danymi z 34 diecezji, w 1949 placówkach edukacyjnych prowadzone są lekcję etyki, na które uczęszcza jeden proc. uczniów.

Najlepiej z wszystkich diecezji woj. śląskiego w zestawieniu wypadły diecezja częstochowska i archidiecezja katowicka. Tutaj kolejno w lekcjach religii bierze udział - 94,3 i 90 proc.

W diecezji bielsko-żywieckiej 88,4 proc. dzieci i młodzieży uczęszcza na religię, a w diecezji gliwickiej - 85,3 proc.

Według Ministerstwa Edukacji Narodowej lekcji religii nie organizuje już 1747 szkół w Polsce. Chęci udziału w katechezie nie zgłosił tam ani jeden uczeń. Tendencja jest wyraźnie rosnąca. Osiem lat temu szkół takich było o 787 mniej.

Warto wspomnieć, że minionej środy, 1 stycznia, o wprowadzenie religii i etyki na listę przedmiotów obowiązkowych apelował metropolita katowicki, arcybiskup Wiktor Skworc.

– W polskich realiach podstawową drogą wychowania dzieci i młodzieży do pokoju jest nauczanie religii w szkole i ich udział w Eucharystii – mówił. Podkreślał też, że martwi się, że uczniowie, którzy wypisują się z religii, nie mają żadnej alternatywy m.in. w postaci zajęć z etyki i wyrośnie z nich "pokolenie nihilistów".

Duchowny winy za taki stan rzeczy upatruje w sytuacji kryzysowej Kościoła, braku oparcia dzieci w rodzinie i niesprzyjającej katechezie organizacji zajęć w szkołach. Toteż zaapelował do Ministerstwa Edukacji Narodowej o zmianę istniejących regulacji prawnych, aby młode pokolenie wychowywać do pokoju na lekcjach religii bądź etyki, które powinny być obowiązkowe dla wszystkich – z zachowaniem możliwości wyboru zgodnego z sumieniem”.

W najnowszym Roczniku Statystycznym Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego podaje także dane dotyczące religijności Polaków. Wynika z nich, że w 2018 roku w niedzielnych mszach świętych uczestniczyło w kraju łącznie 38,2 proc. katolików, a do Komunii Świętej przystępowało 17,3 proc.

W naszym regionie najbardziej religijne są Bielsko-Biała i Żywiecczyzna
Najwięcej osób uczestniczyło w mszach w diecezji tarnowskiej (71,3 proc.), rzeszowskiej (64,3 proc.) oraz przemyskiej (60,4 proc.), a najmniej w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej (25 proc.), łódzkiej (24,5) i szczecińsko-kamieńskiej (24,1 proc.).

W diecezjach woj. śląskiego największy odsetek wiernych bierze udział we mszach świętych w diecezji bielsko-żywieckiej, bo 47,7 proc.

Kolejne są diecezja gliwicka (37,8 proc.), archidiecezja katowicka (36,7 proc.) i częstochowska (34,1 proc.). Najmniejszy odsetek wiernych chodzi na msze święte w diecezji sosnowieckiej (26,2 proc.).

W Bielsku-Białej i na Żywiecczyźnie najwięcej wiernych też przystępuje do Komunii Świętej (20,5 proc.).

W 2018 r. sakramentu chrztu udzielono ponad 386 tys. osobom, czyli niespełna 2 proc. mniej niż w 2017 roku. Zdecydowaną większość chrztów udzielono dzieciom do pierwszego roku życia. Jedynie 4,5 proc. ochrzczonych przyjmowało chrzest w wieku od pierwszego do siódmego roku życia - podkreślono w dokumencie.