Od kiedy interesuje się Pan fotografią?
- Fotografia pociągała mnie od dziecka. Zawsze chętnie oglądałem zdjęcia, w szczególności przyrodnicze i reporterskie, czyli takie, którymi zajmuję się teraz. Nie licząc zdjęć rodzinnych, po aparat sięgnąłem jednak dość późno, bo w połowie studiów.
Kiedy zrobił Pan swoje pierwsze zdjęcie? Pamięta Pan, co to było?
- Nie pamiętam. Musiało być to gdzieś początkiem lat 90. Pamiętam za to dobrze pierwsze zdjęcie, jakie zrobiłem lustrzanką. To prywatna historia.
Pana pierwszy aparat to?
- Ten naprawdę pierwszy aparat to kompakt, który dostałem na komunię. Pierwsza lustrzanka to Nikon F75 kupiona właśnie, gdzieś mniej więcej w połowie studiów. Mam ją do dziś. To aparat analogowy, na film. Następne lustrzanki były już cyfrowe.
Dlaczego akurat fotografia przyrodnicza?
- Dzika przyroda zawsze mnie interesowała. W dzieciństwie oglądałem regularnie filmy przyrodnicze. Do dziś pamiętam głos Davida Attenborough. Nie zostałem jednak znawcą środowiska naturalnego w sensie encyklopedycznym. W mojej fotografii nie skupiam się na posiadaniu zdjęć jak największej liczby gatunków czy czegoś w tym rodzaju. Od walorów dokumentacyjnych bardziej interesują mnie plastyczne, artystyczne. Naturalnie, to zainteresowanie przyrodą jest u mnie wtórne wobec tego, że ją po prostu lubię. Odkąd pamiętam byłem wielkim zwolennikiem ochrony przyrody, poszanowania praw zwierząt, a nawet odtwarzania obszarów dzikich, których w Europie Zachodniej i Środkowej jest za mało.
Więcej o panu Przemysławie przeczytacie w najnowszym wydaniu Panoramy Kłodzkiej...
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?