"Bo lepiej pożyjemy, gdy was wymordujemy" - śpiewa w jednej z piosenek Monstrum.
W roli jego stwórcy, Doktora Frankensteina, zobaczymy Mariusza Kiljana. Szykuje się duże widowisko. W spektaklu wystąpi niemal cały zespół Teatru Muzycznego Capitol - kilkudziesięciu aktorów i tancerzy.
Musicalowa wersja historii Doktora Frankensteina i Monstrum według autorskiego scenariusza i w reżyserii Wojciecha Kościelniaka będzie pierwszą premierą Capitolu w tym sezonie. Spektakl jest oparty na powieści Mary Shelley z 1818 r., a reżyser zachował większość książkowych wątków.
- Wrocławski musical zrealizowany będzie w estetyce bliskiej najsłynniejszej ekranizacji – filmowi z 1931 roku, w którym legendarną kreację stworzył Boris Karloff - zapowiada Joanna Kiszkis, rzeczniczka Capitolu. - Wczesne kino grozy, niosące prosty i czytelny przekaz, jest najwłaściwszym kluczem do odczytania słynnej powieści. Nie oszczędzimy więc widzom dreszczu emocji - jednym z atutów wrocławskiego "Frankensteina" będzie skomponowana specjalnie do spektaklu świetna muzyka, a wyjątkowy nastrój horroru podkreślą niesamowita scenografia i charakteryzacja - dodaje.
Musical będzie grany w Regionalnym Centrum Turystyki Biznesowej przy Hali Stulecia z powodu remontu Capitolu. Muzykę napisał Piotr Dudzik. Autorem tekstów piosenek jest Rafał Dziwisz, a za scenografię odpowiada Damian Styrna.
Przedpremierowe spektakle zobaczymy 19 i 20 listopada. Premiera 23 listopada w Regionalnym Centrum Turystyki Biznesowej we Wrocławiu.
Frankenstein, Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu [bilety, ceny]
I strefa - 49 zł normalne, 39 zł ulgowe
II strefa - 39 zł normalne, 32 zł ulgowe
Bilety na mecz Polska - Włochy | One Love Festival 2011 [program] | Koncerty i festiwale w 2011 roku | ZOO Wrocław: cennik, dojazd |
**
**
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?