Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gość tygodnia: Ryszard Kurstak, wielki pasjonat kolei

Damian Bednarz
Ryszard Kurstak jest wielkim pasjonatem kolei. Swoją pasją dzieli się chociażby ze społecznością Facebooka, gdzie prowadzi fanpage o nazwie Linia kolejowa nr 286.

Skąd się wzięło Pańskie zainteresowanie koleją?
Sięgając pamięcią w odległe czasy mojego dzieciństwa pamiętam, że już od małego ciągnęło mnie na tory, stacje, do kolei. Trudno to racjonalnie wytłumaczyć . Po prostu fascynuje mnie kolej i wszystko z nią związane. Wszystko w kolei jest fascynujące: tabor, infrastruktura , ludzie, niepowtarzalny klimat nieporównywalny z niczym innym. Mogę śmiało stwierdzić , że kolej to moja życiowa pasja. Wystarczy posadzić mnie przy oknie w pociągu i już jestem w swoim świecie. Kolej i wszystko z nią związane to magia, którą z czystym sumieniem polecam wszystkim. Koszty podróży nie są naprawdę wielkie, nawet przy skromnym budżecie można naprawdę dużo podróżować i zwiedzać .

Swój fanpage na Facebooku nazwał Pan Linia kolejowa nr 286. Co w niej jest tak pięknego, że ujęło Pana do tego stopnia, żeby uruchomić taką stronę?
Jako rodowity noworudzianin mieszkający w bliskości linii kolejowej nr 286 Wałbrzych-Kłodzko jest się skazanym na majestatyczną , najpiękniejszą linię kolejowa w Polsce. Linia kolejowa Kłodzko-Wałbrzych jest po prostu wyjątkowym dziełem architektonicznym i inżynieryjnym. Dochodzi do tego górskie położenie , gdzie z okien pociągu można podziwiać wspaniałe krajobrazy naszych przepięknych terenów. Podjąłem decyzje o założeniu społeczności na Facebooku , by pokazać wszystkim , że takie wspaniałe dzieło techniki istnieje w naszym kraju , pomimo, że w wielu miejscach strasznie zaniedbana stanowi naprawdę piękno samo w sobie. Jest to nasze dziedzictwo historyczne o które trzeba dbać , by nie uległo kompletnej degradacji i każdemu powinno zależeć by ocalić ją od zapomnienia. Zachęcam wszystkich do podróży w Sudety historyczną linią kolejową Wałbrzych-Kłodzko. Wrażenia niezapomniane.

Jaka jest historia tej linii kolejowej?
Bogata i piękna historia tego pięknego pomnika sztuki inżynieryjnej sięga wstecz ponad 150 lat. Przez wiele dziesięcioleci służyła turystyce naszego regionu, przemysłowi i co ważne codziennym potrzebom naszej małej społeczności .Szkoda, że przez wiele lat najnowszej historii linii dopuszczono do niewyobrażalnej dewastacji i pozbawienia nas wielu cennych zabytków architektury kolejowej. Ale ocenę dla osób za to odpowiedzialnych pozostawmy historii. Aż krew się gotuje gdy widzę, jak zarządca linii ( PKP PLK ) zamiast remontować zabytki za wszelką cenę próbuje likwidować je i zastępować plastikowo-metalowymi przystankami. Pamiętajmy, że walory historyczne i krajobrazowe na linii kolejowej nr 286 są wyjątkowe w skali kraju i przede wszystkim bezcenne. Powinny służyć pokoleniom.

Na naszych terenach jest mnóstwo pięknych, aczkolwiek zapomnianych dworców kolejowych. Widzi Pan szansę na ich ratunek? Co musimy zrobić, żeby je ocalić?
Tak zgadzam się , Dolny Śląsk obfituje w piękności architektoniczne budynków dworcowych, jak najbardziej wierzę ,że wiele tych cudów jest do uratowania. Przyczyn tych zaniedbań jest bardzo dużo , zaczynając od niewłaściwych podziałów środków finansowych po brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony lokalnych samorządowców , by ten stan zmienić . Niestety w naszym kraju rachunek ekonomiczny jest ważniejszy niż wartość historyczna , dlatego szansa na ocalenie to przysłowiowa walka z wiatrakami. Dodam na przykładzie Wałbrzycha Gł. posiadającego wspaniałą lokomotywownie. Lokalni przedstawiciele władzy i zarządcy infrastruktury kolejowej mogliby tam stworzyć wspaniały skansen kolejowy. Mają ku temu warunki.

Dostrzega Pan szansę na to, żeby kolej powróciła w miejsca, gdzie powoli się o niej zapomina?
Oczywiście, że tak. Jak powiedziałem na wstępie , wszystkie te linie kolejowe przez lata służyły codziennym potrzebom mieszkańców , wzorem naszych południowych sąsiadów ( Czechy ) kolej powinna docierać nawet do najmniejszych ośrodków , bez względu na rachunek ekonomiczny. Ludzie wracają do kolei , coraz więcej osób jeździ pociągami , przy odpowiedniej ofercie na pewno wiele osób korzystało by z połączeń , choćby do Lądka-Zdroju uważanego za najstarsze uzdrowisko w Polsce. Aż dziw bierze, że do takiego miejsca nie dociera kolej. Jednak pomysły wielu pasjonatów są z miejsca usuwane w zarodku. Tu zawsze pojawia się pytanie : wiele nas różni, to jeszcze wiele musi nas dzielić ? W całym kraju nie brakuje malowniczych linii kolejowych , którym powinno się przywrócić dawny blask .Jestem pewien ,że pasażerów by nie brakowało.

Czy kolej ma jeszcze przed sobą świetlaną przyszłość w naszym kraju?
Tak, zdecydowanie. Podróżując pociągami na przestrzeni wielu lat gołym okiem widać, że kolej w Polsce bardzo się zmienia. Oczywiście na plus. Zrobiono naprawdę wiele by poprawić standard podróży koleją w naszym kraju. Jest to jednak na razie mały procent, pozostało jeszcze dużo, bardzo dużo do zrobienia. Przez długi odstęp czasu i sporej liczbie zaniedbań potrzeba naprawdę dużo czasu by wszystko było jak należy. I mam nadzieję, że zarządzający koleją nie będą tylko zainteresowani rozwojem dużych ośrodków, przede wszystkim nie wolno zapominać o malutkich miejscowościach, gdzie przez wiele lat funkcjonowała kolej. Jeśli jej tam nie ma, to należy ją przywrócić , choćby ze względu na walory turystyczne i historyczne dziedzictwo. Często podróżuję koleją u naszych południowych sąsiadów . Naprawdę , my Polacy powinniśmy uczyć się jak się robi kolej właśnie od Czechów, ale to już osobny temat.

Czym się Pan zajmuje prywatnie? Co Pana odpręża, relaksuje?
Zawodowo pracuję w przemyśle motoryzacyjnym , a prywatnie staram się jak najwięcej czasu wolnego ( często go brakuje) wykorzystać przede wszystkim na podróże koleją i zajmowanie się moim fanpagem Linia kolejowa nr 286 (Facebook ). Bardzo się cieszę ,że moja 11-letnia córka również uwielbia kolej i często podróżuje ze mną . Odpręża mnie i relaksuje właśnie zarówno podróż koleją po naszym wspaniałym regionie , po naszym pięknym kraju, jak i piesze wędrówki po linii 286. Chciałbym podziękować mojej wspaniałej partnerce Małgorzacie za cierpliwość i zrozumienie dla mojej kolejowej pasji. I zachęcam wszystkich do kolejowych podróży, w szczególności w nasz piękny region. Pozdrawiam serdecznie wszystkich. Zacytuję moje ulubione słowa : „turyści nie wiedzą gdzie byli, podróżnicy nie wiedzą gdzie będą” .

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowaruda.naszemiasto.pl Nasze Miasto