Jadwiga Radziejewska ponownie dyrektorem szpitala w Kłodzku. Jak to się stało? Dyrektor tłumaczy

W środę 19 stycznia na adres poczty elektronicznej naszej redakcji z sekretariatu Dyrekcji ZOZ Kłodzko otrzymaliśmy odpowiedź od pani dyrektor Jadwigi Radziejewskiej, którą w całości publikujemy.

W odpowiedzi na Pana zapytanie dot. ponownego zatrudnienia mnie na stanowisku dyrektora podmiotu leczniczego "Zespół Opieki Zdrowotnej" w Kłodzku informuję, że pomimo nabycia uprawnień emerytalnych i przejścia na emeryturę, przystąpiłam do konkursu na stanowisko dyrektora, na podstawie którego Komisja Konkursowa wyłoniła mnie na to stanowisko. Konkurs został przeprowadzony przez Organ Założycielski na podstawie art. 49 Ustawy o działalności leczniczej oraz Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 06.02.2012 r. w sprawie sposobu przeprowadzania konkursu, na niektóre stanowiska kierownicze w podmiocie leczniczym nie będącym przedsiębiorcą. Do konkursu przystąpiłam będąc emerytką, spełniając wszystkie warunki i kryteria określone w Regulaminie Konkursu. Regulamin nie wykluczał uczestnictwa w konkursie kandydata będącego emerytem czy pełniącym obowiązki dyrektora.

Dziękujemy Pani Dyrektor za odpowiedź, ale niemal natychmiast, pozwoliłem sobie, w odpowiedzi na tego maila, wysłać pytania doprecyzujące, bo chyba niezbyt jasno się wyraziłem w poprzedniej wiadomości. Nie podważamy zasad owego konkursu ani decyzji komisji. Chcielibyśmy wiedzieć dlaczego Pani Dyrektor zmieniła zdanie?
Faktem jest, że już nie od wczoraj dyrektor Radziejewska zmagała się z wieloma problemami w kłodzkim szpitalu: finanse, kadry, remonty i wiele innych. Zamknięto m.in. szpital w Nowej Rudzie (najpierw oddział wewnętrzny a potem dziecięcy), filię kłodzkiego ZOZu. Na niejednej sesji rad miejskich, powiatu, czy spotkaniach, choćby w komisjach, dyrektor Radziejewska wyrażała swoje głębokie niezadowolenie ze względu na stan ogólny służby zdrowia w Polsce, jak i konkretnie na naszym terenie. No i to zrozumiałe, wiemy jak jest. Niemal każdy zatem, czytając o Pani decyzji o przejściu na zasłużoną emeryturę nie był tym faktem zdziwiony. Nie jeden słysząc, że do czasu konkursu i wyłonienia nowego dyrektora, będzie Pani pełnić obowiązki dyrektora, pomyślał: nie zostawiła szpitala, personelu a zwłaszcza pacjentów na lodzie! Chwała! Jakimi jednak pobudkami kierowała się Pani dyrektor Radziejewska ponownie startując w konkursie, do czego oczywiście miała prawo, ale dlaczego taka nagła zmiana decyzji? Rozumiem, gdyby nie było wogóle chętnych na to stanowisko... były jeszcze 2 osoby. Jedna przepadła, co prawda, ze względu braków formalnych, a druga... odpadła w "szrankach" z dyrektor Radziejewską! Czyli to nie było tak, że nie było chętnych. Skoro jednak to nie była nagła zmiana decyzji, a taki był plan, po co było rozwiązywać umowę? O co tutaj chodzi? Niektórzy internauci już przytaczają znane powiedzenie przy tym pytaniu w tej konkretnej sprawie... ale chciałbym naprawdę usłyszeć zarówno wyjaśnienie Pana Macieja Awiżenia, Starosty Kłodzkiego, który jak dotąd nie odpowiedział na mojego maila, jak również Pani dyrektor Jadwigi Radziejewskiej. Bo ani dla mnie, ani dla internautów ta odpowiedź nie wyjaśnia w żaden sposób o co chodzi. Może jedynie wiemy jak to się stało, ale dlaczego?

Pani dyrektor Jadwiga Radziejewska miała prawo przejść na emeryturę, jak również później startować w konkursie na nowego dyrektora. Cieszę się po pierwsze, że nie zostawiła szpital na przysłowiowym "lodzie" i pełniła obowiązki dyrektora od momentu rozwiązania umowy o pracę do rozstrzygnięcia nowego konkursu. Dobrze, że zdecydowała się ponownie podjąć wyzwanie, bo chętnych nie było zbyt wielu. Problem ze specjalistami to nie tylko problem szpitali. Brakuje ich w urzędach, również w naszym starostwie na niektórych wydziałach. Pani dyrektor Radziejewska bardzo dobrze radzi sobie z ZOZ Kłodzko. Jestem pełen optymizmu czekając na podsumowanie finansowe za zeszły rok. Wiem, że nadal będzie świetnie wypełniać swoje obowiązki w walce o środki, dobro personelu oraz pacjentów kłodzkiego szpitala - mówił starosta.

- Dyrektor SP ZOZ w Kłodzku, Jadwiga Radziejewska, osiąga wiek emerytalny
- składa rezygnację z pełnionej funkcji
- umowa o pracę zostaje rozwiązana za porozumieniem stron (drugą stroną jest Starostwo Powiatowe w Kłodzku, któremu podlega szpital)
- Starostwo Powiatowe w Kłodzku podejmuje uchwałę, że do czasu konkursu mającego wyłonić nowego dyrektora była już dyrektor Radziejewska będzie PEŁNIĆ OBOWIĄZKI (P.O.) dyrektora szpitala na co sama zainteresowana się zgadza
- ogłaszany jest konkurs, zgłasza się 3 kandydatów
- jeden kandydat odpada ze względu na brak wymaganych formalności
- spośród dwóch pozostałych kandydatów lepszym wg. komisji konkursowej jest... Jadwiga Radziejewska!
- Jadwiga Radziejewska ponownie dyrektorem SP ZOZ w Kłodzku

Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do p. Macieja Awiżenia, Starosty Powiatu Kłodzkiego oraz głównej bohaterki tego krótkiego artykułu p. Jadwigi Radziejewskiej. Jak tylko otrzymamy odpowiedzi to opublikujemy je na naszym portalu.