Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Julia Kuczała wraca do zdrowia. Kolejny rezonans magnetyczny nie wykazał niczego złego

Damian Bednarz
Damian Bednarz
archiwum Julii Kuczały
Lepszej wiadomości nie możemy sobie wyobrazić! Julia Kuczała pokonała groźną chorobę i wraca do zdrowia! Kolejne badanie rezonansem magnetycznym, nie wykazało niczego złego, a o tym fakcie mieszkanka Radkowa poinformowała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

-Dzięki Bogu wszystko wyszło dobrze. Jest czysto. Chciałabym podziękować wam, że cały czas jesteście ze mną, wspieracie mnie i dajecie siłę. To dla mnie naprawdę wiele znaczy - powiedziała Julia Kuczała.

To już kolejne badanie rezonansem magnetycznym, które nie wykazuje żadnych nieprawidłowości. 19-latka od czerwca znów przebywa w Polsce, gdzie dochodzi do zdrowia po leczeniu w amerykańskim St. Louis. W tamtejszej klinice nastolatka i lekarze walczyli ze złośliwym guzem mózgu za pomocą najnowocześniejszego leczenia polegającego na zastosowaniu autologicznych przeszczepów szpiku. Na szczęście walka ta okazała się zwycięska i pomimo drobnych komplikacji w Polsce, najnowsze wyniki badań przynoszą dużo radości i nadziei na przyszłość.

Żeby Julia Kuczała mogła walczyć o życie w Stanach Zjednoczonych, zorganizowano akcję zbierania pieniędzy. Potrzeba było przecież ponad 7 milionów złotych. W zbieranie środków zaangażowało się wiele znanych osobistości z Polski. Pomogła m.in. Doda, która obiecała, że po zebraniu miliona złotych przeprowadzi trening w skąpym stroju. Efektem tego było uzbieranie miliona w jeden dzień.

CZYTAJ WIĘCEJ: KLIK

Zbiórkę reklamowały też Dagmara Kaźmierska i Katarzyna Zielińska. Na Facebooku powstała także grupa "Armia Aniołów Julii Kuczały. Licytacje dla Juli", gdzie można było wylicytować interesujące rzeczy, a dochód z ich sprzedaży trafiał właśnie na konto Julii.

ZOBACZ ZDJĘCIA JULII KUCZAŁY:

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto