ZOBACZ TEŻ: MASZYNA PRZEBIEGŁ MARATON DLA JULII W REKORDOWYM CZASIE
Specjaliści ze szpitala uniwersyteckiego w St. Louis zaproponowali Julii najnowocześniejsze leczenie polegające na zastosowaniu autologicznych przeszczepów szpiku.
Początkowo nie było pewne, czy uda się wylecieć w ten czwartek. Wszystko przez powikłania po poprzedniej chemioterapii.
- Miałam wybroczyny na ciele, totalny spadek sił, złe wyniki krwi, lekarzom udało się opanować sytuacje, miałam przetoczoną krew. Dzisiaj czuje się już lepiej. Właśnie wracamy z Centrum Zdrowia Dziecka do domu - pisała w środę w swoich mediach społecznościowych Julia Kuczała.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i Julia w czwartek mogła wsiąść do samolotu. Przypomnijmy, że na leczenie Julii Kuczały uzbierano ponad 7 milionów złotych. Dzięki temu ma ona szansę na leczenie w klinice w USA. W zbieranie środków zaangażowało się wiele znanych osobistości z Polski. Pomogła m.in. Doda, która obiecała, że po zebraniu miliona złotych przeprowadzi trening w skąpym stroju. Zbiórkę reklamowały też Dagmara Kaźmierska i Katarzyna Zielińska. Na Facebooku powstała także grupa "Armia Aniołów Julii Kuczały. Licytacje dla Juli", gdzie można było wylicytować interesujące rzeczy, a dochód z ich sprzedaży trafiał właśnie na konto Julii.
PRZECZYTAJ TAKŻE: 18-LETNIA JULIA KUCZAŁA Z RADKOWA WALCZY Z GUZEM I CZASEM
ZOBACZ TEŻ:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?