- Zainteresowanie imprezą przeszło nasze oczekiwania - mówi Andrzej Dąbrowski, szef komitetu organizacyjnego. - Bal zorganizowaliśmy po raz pierwszy, a przyszło ponad 150 osób. To duży sukces.
Liczba gości oczywiście przełożyła się na pieniądze, jakie udało się nam zebrać. Wstępnie jest to kwota około 20 tys. zł, ale pieniądze wciąż są liczone. Najwięcej, bo aż 16 tys. zł zebrano w czasie aukcji.
Wśród różnych przedmiotów licytowano między innymi srebrne spinki do mankietów przekazane przez premiera Donalda Tuska oraz pióro i unikatowy nóż do cięcia papieru z bursztynem biskupa Ignacego Deca, który objął honorowy patronat nad balem.Jednak największą atrakcją balu był występ burmistrza Kłodzka.
Bogusław Szpytma, który kiedyś śpiewał w kłodzkim chórze, wykonał arię Skołuby ze znanej opery "Straszny Dwór" Stanisława Moniuszki.
- Wielu gości z pewnością po raz pierwszy widziało burmistrza w takiej roli. Wyszło świetnie - dodaje Andrzej Dąbrowski.
Siostry zakonne prowadzące dom małego dziecka zapowiadają, że za pieniądze zebrane z balu wybudowany zostanie łącznik między dwoma budynkami w których mieści się placówka.
To bardzo ważna inwestycja, bo dzięki niej maluchy unikną niepotrzebnego wychodzenia na dwór. Komitet organizacyjny z kolei już planuje kolejny bal w przyszłym roku.
- Nawet jeśli po wyborach samorządowych nastąpiłaby zmiana na fotelu burmistrza miasta, to mam wielką nadzieję, że ten bal na stałe wpisze się w kalendarz imprez w Kłodzku i będzie kontynuowany przez następców - podkreśla Andrzej Dąbrowski.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?