Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłodzko: Nie ma ugody, będzie proces

WEN
Nie ma porozumienia między Andrzejem Dąbrowskim, szefem Kłodzkiego Centrum Kultury Sportu i Rekreacji a Celiną Włodarczyk, radną miasta Kłodzka z Platformy Obywatelskiej w sprawie pomówienia. W Sądzie Rejonowym w Kłodzku odbyła się dzisiaj rozprawa pojednawcza. Na ugodę nie zgodziła się Celina Włodarczyk.

Pełnomocnik Andrzeja Dąbrowskiego zaproponował, by w ramach ugodny radna zapłaciła równowartość dwóch diet (ok. 3 tys. zł) na rzecz Domu Małego Dziecka w Kłodzku i opublikowała przeprosiny w lokalnych gazetach. Rada nie chciała się na to zgodzić.
- Byłoby to równoznaczne z przyznaniem się do winy, a ja nie czuję się winna - twierdzi radna Włodarczyk. Termin następnej rozprawy sąd wyznaczył na 15 grudnia.
Przypomnijmy. Dyrektor Andrzej Dąbrowski pozwał do sądu radną za to, że jego zdaniem pomówiła go publicznie. Chodzi o wypowiedź z czerwca tego roku podczas posiedzenia miejskiej komisji budżetu, finansów i polityki gospodarczej. Celina Włodarczyk, odnosząc się do sprawozdania finansowego KCKSiR za 2009 rok, miała stwierdzić, że dokument jest niekompletny, zawiera kłamstwa i fałszywe dane.
- Takie sformułowania stawiają mnie, jak i całą instytucję, w złym świetle. Nie mogę sobie na to pozwolić - mówi Dąbrowski. Poczatkowo żądał publicznych przeprosin w lokalnych gazetach i 50 tys. zł nawiązki na rzecz Domu Małego Dziecka w Kłodzku. Radna Włodarczyk do winy jednak się nie poczuwa.
- Jestem radną już 12 lat i wiem jakie mam prawa i obowiązki. Część z nich to zadawanie pytań i wyjaśnianie wątpliwości związanych z działalnością instytucji miejskich - podkreśla i dodaje, że w przedłożonym do zaopiniowania sprawozdaniu brakowało jej informacji finansowych dotyczących połączenia Ośrodka Sportu i Rekreacji z Kłodzkim Ośrodkiem Kultury przez co - jej zdaniem - dokument był niekompletny. Dyrektor Dąbrowski twierdzi jednak, że w 2009 roku nie doszło do połączenia dwóch miejskich instytucji.
- OSiR został zlikwidowany a działalność ośrodka kultury poszerzona o sport i rekreację - tłumaczy i dodaje, że zakwestionowany przez radną dokument został i tak przyjęty przez radę miasta, a nadzór prawny wojewody nie wniósł do sprawozdania żadnych uwag.
Celina Włodarczyk uważa, że cała sprawa jest próbą zdyskredytowania jej przed wyborami samorządowymi. jest jedną z najbardziej aktywnych radnych i po raz kolejny ubiega się o mandat. Tym razem z listy PO. Tymczasem Andrzej Dąbrowski to jej polityczny konkurent. Jest szefem miejskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Oprócz tego, że sam jest kandydatem tej partii do Rady Powiatu Kłodzkiego oraz na stanowisko burmistrza Nowej Rudy, to kandydatką do Rady Miasta Kłodzka z listy PiS jest jego żona Magdalena. Celinę Włodarczyk do sądu pozwał też Henryk Urbanowski, zastępca burmistrza Kłodzka, członek PiS. Zarzuca radnej publiczne pomówienie i żąda przeprosin oraz 50 tys. zł nawiązki na rzecz Domu Małego Dziecka w Kłodzku. Sprawa dotyczy pytania, jakie Celina Włodarczyk zadała burmistrzowi na wrześniowej sesji. Chodziło o wyjaśnienie plotki krążącej po mieście, że burmistrz Urbanowski szuka inwestorów, którzy chcieliby wybudować supoermarket na ul. Śląskiej. Temat jest bardzo drażliwy, zwłaszcza przed wyborami. Wiadomo bowiem, ze przeciwko kolejnemu supermarketowi protestowali lokalni kupcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto