Kłodzko: Pirat drogowy zatrzymany

Mieszkaniec Wrocławia, w nocy z 22 na 23 kwietnia, był dużym zagrożeniem dla mieszkańców Kłodzka. Zaczęło się od tego, że podczas cofania swoim fordem uszkodził zaparkowanego nissana. Właściel zniszczonego auta wspólnie z dwoma kolegami próbowali zatrzymać kierowcę dając mu sygnał rękami, ale ten zamiast się zatrzymać potrącił jednego z nich.
- Mężczyzna, potrącony przez sprawcę, upadł na maskę jego samochodu. Kierowca forda, przyśpieszając, gwałtownie hamując i skręcając, chciał za wszelką cenę pozbyć się leżącego na samochodzie mężczyzny, ale ten trzymał się zewnętrznych elementów auta - opowiada Daria Sługocka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku i dodaje, że w taki sposób mężczyźni przejechali niemal pół miasta. Po drodze kierowca spowodował jeszcze dwie kolizje. Najpierw wymusił pierwszeństwo przejazdu na jednej z ulic i zderzył się z innym samochodem, a potem nie zatrzymując się i jadąc dalej zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do kolejnej stłuczki. Wskutek tego zderzenia, leżący na masce forda 28-letni mężczyzna spadł na jezdnię i doznał złamania kości śródręcza. Uczestnicy kolizji zatrzymali pirata drogowego i zawiadomili policję. Okazało się, że mieszkaniec Wrocławia ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Teraz za potrącenie pieszego, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie 3 kolizji i sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.