Śmieci zalewają Kłodzko
- Chodzi o śmietniki przy ul. Hołdu Pruskiego w Kłodzku. Od ponad miesiąca próbujemy z tym walczyć, dzwoniąc do Urzędu Miasta, Straży Miejskiej, ale nie przynosi to żadnych rezultatów. Nikt z tym nie chce nic zrobić. Jest pełno szczurów, które wchodzą do mieszkań. Targowisko wyrzuca wszystkie warzywa, nikt nic nie chce z tym zrobić - zwróciła się do nas z prośbą o pomoc Czytelniczka.
Ulica Hołdu Pruskiego to nie jedyne miejsce, gdzie istnieje śmieciowy problem. Kilkanaście dni temu pisaliśmy o stercie odpadów, które wysypywały się z boksu, tuż przy wyjściu z Podziemnej Trasy Turystycznej.
-Byłam na spacerze z mężem i dziećmi widok przerażający już nie wspominając o smrodzie - opowiada Kinga Sowińska, która podesłała do redakcji zdjęcia.
Z prośbą o rozwiązanie problemu zwróciliśmy się do Urzędu Miasta w Kłodzku.
-Temat jest nam dobrze znany. Powtarza się to dość często. Za każdym razem interweniujemy w tej sprawie. I, szczerze mówiąc, skończyła nam się już cierpliwość – usługi świadczone przez firmę zajmującą się w Kłodzku wywozem śmieci są na coraz niższym poziomie. Wielokrotnie zwracaliśmy Komunalnikowi na to uwagę. Podjęliśmy też kroki, aby zdyscyplinować przedsiębiorcę. Są i będą na firmę nakładane maksymalne możliwe kary. W najbliższym czasie do firmy zostanie skierowane pismo mówiące o tym, że kategorycznie nie zgadzamy się na ignorowanie obowiązującego harmonogramu wywozu odpadów, marną jakość usług i za każdym razem, gdy firma nie będzie się wywiązywać z umowy, będziemy sięgać po przewidziane w takich przypadkach środki - mówi Daniel Jakubowski, z Wydziału Rozwoju Urzędu Miasta w Kłodzku.
Jak podkreśla, miasto nie może pozwolić sobie na zerwanie umowy z firmą, ponieważ grozi to rozprawą sądową. Obecna umowa miasta z firmą Komunalnik kończy się w tym roku, a już w najbliższych dwóch miesiącach powinien zostać ogłoszony nowy przetarg. -Na pewno będziemy też w ramach następnej umowy zwiększać częstotliwość wywozu odpadów (przynajmniej z terenów najbardziej zaludnionych) - mówi Daniel Jakubowski.
Współwinni są także mieszkańcy, a straż miejska nie reaguje
Analizując problem czystości miasta i śmieci, trzeba zdać sobie sprawę, że wiele zależy także od samych mieszkańców. Rozrzucane odpady w rowach czy na alejkach, a także przy boksach na śmieci, to problem nie tylko Kłodzka. To w dużej mierze w niektórych przypadkach sami mieszkańcy są współodpowiedzialni za bród. Właśnie dlatego straż miejska powinna zwracać uwagę na łamanie przepisów. Niestety w Kłodzku działanie tego organu wzbudza sporo kontrowersji.
-Trzeba to powiedzieć jasno, nasza tolerancja na powtarzający się brak działania ze strony straży miejskiej jest na wyczerpaniu! - informuje Daniel Jakubowski.
Koronawirus przeszkadza
Zdaniem przedstawicieli Komunalnika, czynników wpływających na bród w Kłodzku jest wiele. Jednym z nich jest pandemia koronawirusa.
-Wszyscy stanęliśmy w obliczu pandemii i wszyscy (każda branża) ma w związku z tym większe lub mniejsze problemy. Od branży komunalnej oczekuje się w tym czasie pełnej gotowości, a my podobnie jak wszystkie firmy, zmagamy się z brakami kadrowymi, problemami z dostępem do sprzętu, serwisu… do tego dochodzi jeszcze większa konsumpcja - mieszkańcy przebywają w domach, co wiąże się z wytwarzaniem większych ilości odpadów - informuje Danuta Wach, Dyrektor ds. Administracji i rozwoju firmy PHU Komunalnik Sp. z o.o.
Jak mówi Danuta Wach, Komunalnik odpady odbiera zgodnie z harmonogramem, ale w niektórych lokalizacjach pojemniki przepełniają się jeszcze przed kolejnym wywozem, co może powodować wrażenie, że są za rzadko odbierane. - Przez Miasto Kłodzko przejeżdża w ciągu roku mnóstwo osób, które zostawiają swoje odpady w (lub co gorsza obok) pojemników ogólnodostępnych. Ponadto obok pojemników znajdują się często odpady powstałe z działalności gospodarczych i nie czynimy tu zarzutu kłodzkim przedsiębiorcom, bo docierają do nas sygnały, że trafiają one również z okolicznych miejscowości - dodaje.
Ceny wywozu odpadów wzrosną
Mieszkańcy Kłodzka muszą pamiętać, że w chwili podpisania umowy z nową firmą, ceny śmieci drastycznie wzrosną. Być może nawet o 50 procent.
- Do tej pory próbowaliśmy utrzymać ceny na jak najniższym poziomie, tak, aby jak najmniej obciążać mieszkańców. Wzrastają jednak koszty funkcjonowania firm. Zdaje się, że część z nich także, aby wygrać przetarg, podaje zaniżone kwoty. Nawet poniżej opłacalności. Jeżeli chcemy, aby usługi były świadczone na odpowiednim poziomie, nie możemy się na to godzić - mówi Daniel Jakubowski z kłodzkiego urzędu.
- Nasze dziewczyny walczą o tytuł miss. Zobacz je w strojach kąpielowych!
- W Kłodzku uzyskasz niezbędną pomoc. Działa Okręgowy Ośrodek Pomocy dla Osób Pokrzywdzonych Przestępstwem
- Śmiertelny wypadek w Szczytnej. Kierowca ciężarówki jechał na cudzej karcie
- Dzieci będą bezpieczne. Pracownicy oświaty w Nowej Rudzie bez koronawirusa
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?