Tak wysoki wynik jest zasługą beznadziejnej drugiej połowy spotkania, kiedy to podopieczni Marcina Radomskiego rzucili tylko 17 „oczek”. Po pierwszych dwóch kwartach na tablicy świetlnej widniał wynik remisowy, co pozwalało mieć nadzieję na wywalczenie pierwszego kompletu punktów w tym sezonie. Niestety. Nysa z trzema porażkami na koncie zajmuje miejsce w dolnej części tabeli.
Bardzo dobrze do zespołu wprowadził się Aleksander Leńczuk, który po raz kolejny prowadził grę kłodzczan. Tym razem na swoim koncie zapisał czternaście punktów i był obok Rafała Wojciechowskiego najskuteczniejszym strzelcem zespołu. W zespole przyjezdnych rozczarowali Michał Weiss i Michał Lipiński. Brak rzucanych przez nich punktów negatywnie wpłynął na cały zespół, co w końcowym rozrachunku dało bardzo niską zdobycz punktową.
KOTWICA KOŁOBRZEG - ZETKAMA DORAL NYSA KŁODZKO 75:54 (18:22, 19:15, 21:9, 17:8)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
