Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KPN zamyka niektóre szlaki z powodu zagrożenia lawinowego. Wysokość śniegu w niektórych miejscach dochodzi do pół metra

Alina Gierak
Alina Gierak
Jakub Mielcarz
Jakub Mielcarz
Karkonoski Park Narodowy zamyka niektóre szlaki z powodu zagrożenia lawinowego. Mimo, że to dopiero pierwszy stopień zagrożenia lawiną, to jednak w niektórych miejscach wysokość pokrywy śnieżnej do pół metra. Tylko w ciągu ostatniej doby spadło tam blisko 30 cm śniegu.

Zima w Karkonoszach

Karkonoski Park Narodowy ogłosił pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W niektórych miejscach wysokość pokrywy śnieżnej dochodzi do pół metra. Natomiast w tych miejscach, które są bardziej narażone na działalność wiatru, zaspy mogą mieć ponad 70 centymetrów. Tylko w ciągu ostatniej doby w Karkonoszach spadło 30 centymetrów białego puchu.

Istnieje pięć stopni zagrożenia lawinowego, najbardziej niebezpieczny jest 5. Z kategorycznym zakazem wyjścia na szlak wiąże się wprowadzenie czwartego stopnia.

KPN zamknął następujące szlaki:

  • szlak czerwony przez Kocioł Łomniczki (od schroniska Nad Łomniczką do Domu Śląskiego)
  • szlak żółty przez Biały Jar, od Strzechy Akademickiej do krzyżówki ze szlakiem czarnym

Alternatywna trasa jest poprowadzona niebieskim szlakiem, wzdłuż Spalonej Strażnicy aż do Drogi Rataja.
Mapa szlaków wyłączonych z użytku znajduje się TUTAJ.

Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego w Karkonoszach

Temperatura w Karkonoszach wieczorami i nocami spada znacznie poniżej 0 stopni Celsjusza. Temperatura odczuwalna w dzień jest jeszcze niższa - wpływa na to silny wiatr, mający siłę ponad 20 km/h.
Szlaki są oblodzone i śliskie, dlatego wszystkim wybierającym się na wycieczkę górską przypominamy o odpowiednim ubiorze, prowiancie i ciepłym napoju.

Zobacz też:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto