Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zarząd Trasy Łagiewnickiej: Nowa droga przyniesie mieszkańcom dużo korzyści. Nie można jej porównywać do autostrady

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Sylwia Penc/Trasa Łagiewnicka
Rozmowa. Mariusz Piątkowski, prezes spółki Trasa Łagiewnicka oraz wiceprezes Marcin Korusiewicz i członek zarządu, inżynier kontraktu Krzysztof Migdał opowiadają o budowie Trasy Łagiewnickiej, wyjaśniają dlaczego inwestycja jest potrzebna ale i uciążliwa, kosztowna i opóźniona.

WIDEO: Krótki wywiad

Powstaje Trasa Łagiewnicka szeroka jak autostrada, a wielu mieszkańców nie widzi w tej inwestycji żadnych korzyści i zadaje pytanie: po co nam taka droga?

Mariusz Piątkowski: - Trasa Łagiewnicka jest jednym z brakujących elementów III obwodnicy Krakowa. Nowa droga wraz z planowanymi do realizacji w kolejnych latach trasami Pychowicką i Zwierzyniecką ma odciążyć ruch w centrum miasta, m.in. Aleje Trzech Wieszczów. Nowa droga poprawi ruch międzydzielnicowy. Dzięki niej łatwiej będzie można się przemieścić np. z Prokocimia, gdzie mieszkania wynajmuje wielu studentów do kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego na Ruczaju. W ramach przedsięwzięcia powstaje też linia tramwajowa z pętli w Kurdwanowie do ul. Zakopiańskiej z przystankami między sanktuariami Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II. Dzięki temu rozwiązaniu będzie ułatwiony dostęp do tych sanktuariów. Między świątyniami powstanie podziemny przystanek. Dzięki nowej linii poprawi się też przejazd np. z Borku Fałęckiego czy Ruczaju do ul. Wadowickiej - nie trzeba będzie już przejeżdżać na około przez pół miasta, tylko nową trasą, która znacznie skróci czas podróży.

Ale powstająca szeroka droga rozdziela osiedla mieszkaniowe. Ludzie obawiają się, że będą mieć ogromny ruch samochodowy, hałas i spaliny pod oknami.

Mariusz Piątkowski: - Nie można się z tym zgodzić tak samo jak trudno się zgodzić z przyrównywaniem jej do autostrady. Przypomnę, że większość trasy będzie przebiegać w sześciu tunelach. Tam, gdzie jest zabudowa samochody pojadą pod ziemią. W rejonie ul. Zbrojarzy nad tunelem teren zostanie zagospodarowany. Powstaną tam obiekty sportowo-rekreacyjne: boiska, siłownie, miejsca do wypoczynku, zostanie zasadzona zieleń. Proszę zauważyć, że w tym rejonie obok budowanej trasy powstają nowe osiedla, są reklamowane jako miejsca do zamieszkania, które niebawem zostaną bardzo dobrze skomunikowane z innymi drogami w mieście jak i obwodnicą autostradową, a do tego w tym rejonie powstanie przyjazne otoczenie. W terenie gęsto zabudowanym samochody na powierzchnię będą wyjeżdżać tylko na węzłach, na których będzie trzeba rozprowadzić ruch.

Za budowę Trasy Łagiewnickiej trzeba zapłacić ponad 800 mln zł, a ze spłatą kredytu – 1,2 mld zł. Nie brak komentarzy, że to najdroższa droga w Europie.

Mariusz Piątkowski: - Budujemy drogę na przyszłość, tak jak kiedyś budowano Aleje Trzech Wieszczów – z tym, że budujemy ją tak, by nie rozcinała miasta a wkomponowywała się jego tkankę.

Marcin Korusiewicz: - Trzeba brać pod uwagę, że w Krakowie nie powstaje sama droga, ale związana z nią infrastruktura podziemna i tunelowa.

Krzysztof Migdał: - Koszty budowy tuneli są nieporównywanie wyższe niż budowa tras na powierzchni terenu. Na etapie pozyskiwania decyzji środowiskowych prowadzone były szerokie konsultacje z mieszkańcami i różnymi instytucjami, m.in. kościelnymi. W ich ramach ustalono, że fragment drogi, który pierwotnie planowano wybudować na poziomie terenu, będzie przebiegać w tunelu. Mam na myśli odcinek trasy od ul. Zbrojarzy do ul. Grota-Roweckiego. To spowodowało skokowy wzrost wartości inwestycji. Łączna długość sześciu tuneli wynosi ponad 2 kilometry – stanowią około 60 procent całej trasy. Każdy ma prawo do oceny, ale nie wszyscy mają też świadomość, jaki jest zakres inwestycji. Dla przykładu, by zbudować Trasę Łagiewnicką, musieliśmy wcześniej wybudować nowy, tymczasowy fragment linii kolejowej, który będzie rozebrany. Budujemy nowe obiekty mostowe, musimy przełożyć koryto Wilgi. To nie są elementy związane z budową drogi. Bardzo rzadko przy takich inwestycjach robi się takie rzeczy.

Po co ma być przekładana Wilga? Nie można było drogi zaplanować tak, by nie zmieniać biegu rzeki, aby było taniej?

Krzysztof Migdał: - Droga została tak zaplanowana, by połączyć ważne elementy komunikacyjne miasta bez większej ingerencji w zabudowę mieszkaniową. Obecna lokalizacja koryta rzeki uniemożliwiała realizację robót według tego planu. Dlatego zaszła konieczność przełożenia biegu Wilgi. To było planowane od samego początku i mam tu na myśli początki lat 70. ubiegłego wieku, kiedy powstawały pierwsze koncepcje trzeciej obwodnicy, w tym Trasy Łagiewnickiej. Kolejne koncepcje tworzono w latach 90. Spółka Trasa Łagiewnicka otrzymała gotowy wariant przebiegu nowej drogi do realizacji. Nie mieliśmy możliwości manewru.

Kiedy Wilga ma popłynąć nowym korytem?

Krzysztof Migdał: - Zostanie ono przełożone w rejonie ul. Zakopiańskiej na odcinku ok. 550 metrów. Prace z tym związane planujemy na przełomie lutego i marca tego roku - jeżeli nie wydarzy się nic nietypowego w postaci gwałtownego załamania pogody, a raczej się na to nie zapowiada. Cała operacja związana z przełożeniem koryta rzeki może być przeprowadzona w jednej chwili, ale z uwagi na ryby przepływ będzie zamykany stopniowo. Nie będzie się to wiązać z dodatkowymi utrudnieniami w ruchu na ul. Zakopiańskiej.

Okoliczni mieszkańcy mogą się niepokoić, że może dojść do podtopień?

Krzysztof Migdał: - Nie ma o to obaw. Okoliczni mieszkańcy mogą być zadowoleni, bowiem w korycie, do którego Wilga będzie przełożona, zostaną podniesione obwałowania. Pod względem ochrony przeciwpowodziowej będzie więc bezpieczniej.

Są porównania, że biorąc pod uwagę kilometr drogi, to od Trasy Łagiewnickiej tańsze są autostrady.

Mariusz Piątkowski: - Wszystko jest kwestią punktu widzenia. Autostrad nie można porównywać z drogą w mieście.

Krzysztof Migdał: - Jeżeli ktoś chce porównywać koszty budowy kilometra drogi, to powinien uwzględnić jeszcze, że na odcinku dwóch kilometrów w ramach Trasy Łagiewnickiej powstaje linia tramwajowa. Co więcej, to będzie linia przebiegająca częściowo pod ziemią. A dla potrzeb tej linii budujemy też podstacje trakcyjne. Powstanie też pięć węzłów drogowych z sygnalizacjami świetlnymi. Inwestycja składa się z tysięcy drobnych elementów i każdy z nich został wyceniony. W przetargu wybrano wykonawcę, który zaproponował najniższą ofertę.

Wykonawca inwestycji, firma Budimex, jesienią ubiegłego roku wystąpił z roszczeniem dopłaty ok. 34 mln zł brutto. Wykonawcy wskazali trzy powody wzrostu kosztów: przedłużenie o rok prac projektowych w związku z wydłużeniem oczekiwania na decyzje administracyjne, koszty związane z pracami dodatkowymi polegającymi na przełożeniu biegu Wilgi oraz wzrost cen materiałów budowlanych, średnio o 50 proc., w porównaniu do cen kontraktowych z 2016 r. Jakie jest stanowisko spółki Trasa Łagiewnicka wobec tych oczekiwań?

Krzysztof Migdał: - Po pierwsze, wykonawcy został przekazany pełny zakres robót, uwzględniający również przełożenie korytarza Wilgi, to było zawarte w projekcie. Jeżeli chodzi o postępowania administracyjne, to jak już mówiliśmy, były one skomplikowane, termin rozpoczęcia części prac istotnie został więc przesunięty. W kontrakcie nie ma jednak zapisanej klauzuli umożliwiającej zapłatę dodatkowego wynagrodzenia za wydłużony czas pracy i wzrost kosztów materiałów. Takiej decyzji nie możemy więc podjąć, takiej decyzji nie podjęliśmy i tego nie zrobimy.

Wykonawca może rościć swoich praw w sądzie.

Krzysztof Migdał: - To pytanie do wykonawcy, który ma różne możliwości uzyskania dofinansowania. Nie ma natomiast takiej możliwości, by decyzję w tym zakresie podjęła spółka Trasa Łagiewnicka.

Marcin Korusiewicz: - Zakres prac pozostaje taki, jaki został zapisany w umowie.

Mariusz Piątkowski: - Wykonawca chce dodatkowych pieniędzy za koszty własne, a nie za zwiększenie robót. Tak zdarza się w przypadku innych tego typu kontraktów, jeżeli wydłuża się czas prac.

To obecnie jaki jest podstawowy koszt zadania, nie wliczając spłaty kredytu?

Marcin Korusiewicz: - 803,5 mln zł przy czym projekt współfinansowany jest również ze środków Funduszu Spójności Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Krzysztof Migdał: - Koszt inwestycji zwiększył się o ok. 1,5 mln zł. Już podpisaliśmy związany z tym aneks do umowy. To było spowodowane czynnikami, na które spółka Trasa Łagiewnicka nie mogła wpłynąć. Więc jest to inna sytuacja niż sporna kwota o jakiej mówiliśmy przed momentem. Pieniądze mają zostać przeznaczone na dodatkowe zabezpieczenie kładki Bożego Miłosierdzia przebiegające w sąsiedztwie trasy. W tym przypadku trzeba było rozbudować palisadę betonową, by w trakcie robót z kładką nic się złego nie stało.

Marcin Korusiewicz: - Blisko kładki jest budowany jeden z tuneli. Są tam głębokie wykopy. W tym rejonie przekładana będzie też Wilga. Aby inwestycja nie zagrażała kładce potrzebne były dodatkowe zabezpieczenia.

Krzysztof Migdał: - Na etapie przetargu to nie było do przewidzenia z uwagi na to, że wtedy jeszcze powstawała kładka. Dodatkowe pieniądze mają być przeznaczone także na zwiększenie pojemności wind, które mają wywozić pielgrzymów z podziemnego przystanku między sanktuariami na teren w sąsiedztwie kładki Bożego Miłosierdzia. O takie rozwiązanie wnioskowali lokalni radni i przedstawiciele strony kościelnej.

Jakie zostaną jeszcze podpisane aneksy?

Krzysztof Migdał: - Dotyczące terminu zakończenia prac. Na końcowej fazie są negocjacje w tej sprawie.

Można więc poznać obecny planowany termin sfinalizowania inwestycji?

Mariusz Piątkowski: - Prace mają się przedłużyć się o rok, a więc do końca 2021 roku. Może uda się skończyć inwestycję wcześniej, ale na razie zostajemy przy dacie 31 grudnia 2021.

Krzysztof Migdał: - Trasa realizowana jest w systemie "zaprojektuj i wybuduj". Termin realizacji uzależniony był od terminów wydania decyzji administracyjnych. To się wiązało ze skomplikowanymi procedurami. Ostatnią taką decyzję uzyskaliśmy w ubiegłym roku – dla najbardziej skomplikowanego odcinka pomiędzy ulicą Zakopiańską a ul. Grota-Roweckiego.

Czyli można powiedzieć, że mamy opóźnienie, tradycyjnie, jak w przypadku wielu krakowskich inwestycji?

Krzysztof Migdał: - Tak tego bym nie nazwał. Ta decyzja wymagała sporządzenia wielu analiz, w tym m.in. środowiskowych i dotyczących własności gruntów. Potrzebne były też dodatkowe rozmowy z mieszkańcami, którzy mieli pytania i uwagi. Prace budowlane potrwają przez taki sam okres czasu, gdyby inwestycja miała się zakończyć w 2020 roku. Wykonawca o rok później rozpoczął jedynie roboty w terenie w rejonie ulic Zbrojarzy i Ludwisarzy. Jak odbywają się prace, wszyscy widzą. Nie mamy sygnałów, że prowadzone są zbyt wolno, wręcz przeciwnie – słyszymy, że odbywają się w szybkim tempie.

Słyszymy też, że inwestycja wiąże się z dużymi utrudnieniami. Pod koniec ubiegłego roku mieszkańcy alarmowali: "Toniemy w błocie!".

Krzysztof Migdał: - Prace budowlane realizowane w takim tempie i to na wielu odcinkach, niestety powodują, że efektem jest także wzmożony ruch pojazdów budowy. A w okresie, z jakim mamy do czynienia obecnie, czyli jesienno-zimowy, nie da się uniknąć zanieczyszczenia ulic. Cały czas podkreślam, że prowadzimy bardzo intensywne prace związane z oczyszczaniem ulic. Tego nie zaneguje chyba żaden z mieszkańców. Samochody czyszczące jezdnie i ciągi piesze jeżdżą tam na okrągło. Przy wyjazdach z budowy zamontowano punkty do czyszczenia kół dla ciężarówek wyjeżdżających z placu budowy.

Mariusz Piątkowski: - W przypadku takich inwestycji zawsze prosimy mieszkańców o cierpliwość i wyrozumiałość. Powstaje trasa, która ma im zapewnić lepszą komunikację. Utrudnienia nadal będą, ale cały czas na bieżąco reagujemy na wszelkie uwagi i zgłoszenia, by mieszkańcy mieli jak najmniej problemów.

Jakie będą uciążliwości w przyszłym roku?

Mariusz Piątkowski: Dążymy do tego, by wszystkie ulice poprzecznie przecinające Trasę Łagiewnicką, takie jak Zakopiańska, czy Herberta były w pełni przejezdne od początku 2021 r. Na tych głównych ciągach w przyszłym roku nie powinno być już uciążliwości, zawężeń. To będzie czas na dokończenie budowy Trasy Łagiewnickiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto