Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matura w czasach zarazy, czyli o nich będą się uczyć w szkołach

Damian Bednarz
Damian Bednarz
Ponad miesiąc później i w warunkach pandemii koronawirusa. Tegoroczna matura jest bez wątpienia wyjątkowa. Jeden ze znajomych maturzystów stwierdził nawet, że za kilkanaście lat, to o nich i ich sytuacji będą pisać przyszli absolwenci liceów. I coś w tym jest.

Na potrzeby tego tekstu probowałem przypomnieć sobie swój temat maturalny. I z rozczarowaniem muszę przyznać, że nie jestem w stanie. Nie było to przecież aż tak dawno temu, nieco ponad 10 lat. O kulisach jej zdawania i przygotowywania się nie będę wspominał, nie jest to zbyt edukacyjny wątek. Choć pewnie każdy z nas tak w swoim życiu miał. Rodzice powtarzali, żeby się uczyć, bo matura jest ważna. Większość jednak wolała spędzać czas na świeżym powietrzu, a zwłaszcza kilka dni przed egzaminem, kiedy przyroda budziła się z zimowego letargu.

Ciekawe jest to, jak historia w każdym przypadku zatacza koło. Nasi dziadkowe strofowali rodziców, rodzice zwracali uwagę nam, a my robimy (albo będziemy robić) tak samo swoim dzieciom. A przecież każdy doskonale pamięta, jak pięknie pachnie majowa łąka, kiedy trzeba siedzieć przy książkach, albo ile ważniejszych rzeczy jest do zrobienia, zamiast czytać o rozterkach Kordiana.

Seniorzy zwykli mówić, że "za ich czasów to dopiero była matura, nie to, co teraz". Pewnie w tym powtarzanym od pokoleń zdaniu jest ziarnko prawdy. Jednak to tegoroczni maturzyści będą mogli powiedzieć to zdanie z pełną odpowiedzialnością. Bo tylko oni zdawali maturę w czasach koronawiursa, wpisując się w historię naszego kraju. Z tej okazji życzę Wam połamania pióra i abyście za kilka miesięcy mogli ściskać się z radości po otrzymaniu świadectwa dojrzałości. Oczywiście z dwumetrowymi odstępami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto