Sławomir Suszczyński wyjechał jak zwykle z domu do pracy 25 kwietnia, ale tego dnia już do domu nie wrócił. Od dwóch tygodni jest poszukiwany przez policję i wynajętego przez córkę ze Szwecji prywatnego detektywa, Krzysztofa Rutkowskiego.
30 kwietnia samochód nissan sunny, którym pojechał do pracy znaleziono pod pensjonatem Zielony Domek w Lubiatowie koło Sławy (woj. lubuskie). Okazało się, że spędził tam dwie noce, od momentu zniknięcia z domu.
– Przyjechał tu w czwartek, 25 kwietnia. Spędził u nas dwie noce. Był raczej małomówny, zamknięty w sobie. Chodził na śniadania i obiady do pobliskiej restauracji. Nie szukał z nikim kontaktu, ani nie chciał nawiązywać rozmowy – opowiada nam właściciel pensjonatu, w którym zatrzymał się zaginiony.
Właściciel pensjonatu twierdzi, że zaginiony był tu po raz pierwszy. – Był przejazdem. Zatrzymał się w barze na posiłek. Spytał gdzie może przenocować. Barmanka wskazała mu nasz pensjonat. Przyszedł do nas i zameldował się na trzy dni, z możliwością przedłużenia – opowiada właściciel Zielonego Domku.
– Miałam wrażenie, że to człowiek bardzo zmęczony. Jak gdyby chciał odpocząć od wszystkiego – opowiada właścicielka baru „U Majki”, gdzie żywił się zaginiony.
Lubiatów to cicha, spokojna miejscowość położona nad jeziorem. Żona i córka odebrała samochód zaginionego. Detektyw Rutkowski pokazał im zapis z monitoring na posesji sąsiada pensjonatu. – Widać na nim wyraźnie, jak w sobotę 27 kwietnia o godz. 5 rano Suszczyński zostawia auto na parkingu a sam idzie traktem w stronę lasu. Miał na ramieniu przewieszoną torbę – mówi nam Rutkowski.
Dodał, że jego detektywi prowadzą poszukiwania w okolicach dworców w Poznaniu i Zielonej Górze. – Podejrzewamy ucieczkę w bezdomność – mówi, apelując o pomoc i chwaląc współpracę z krotoszyńską policją, która prowadzi poszukiwania. Detektyw nie wykluczał wersji samobójstwa. Wykluczył natomiast spekulacje o ewentualnym romansie zaginionego.
Czytaj więcej w nowym wydaniu Informacji Krotoszyńskich (7 maja).
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?