Miała być "roślinką", a walczy. Trzyletnia Maja potrzebuje pomocy

Kiedy przyszła na świat, była "oczkiem w głowie" rodziców. Pierwsze dziecko Kasi i Adriana i powód do dumy. Problemy zaczęły się po jakimś czasie, kiedy rodziców zaczęły niepokoić oczka dziewczynki. W trakcie jednej z wizyt rodzice usłyszeli diagnozę, która brzmiała jak wyrok: heterotopia istoty szarej i pachygyria. To właśnie wtedy padło zdanie, że dziewczynka powinna być roślinką. Oprócz tego dziewczynka cierpi jeszcze na zez zbieżny. A Maja wbrew wszystkiemu walczy. Właśnie dlatego potrzebuje wsparcia.

-Nie jest to choroba, a wada mózgu. Z tego Maja się nie wyleczy. Natomiast dzięki rehabilitacji można dążyć do tego, by ją usamodzielnić, gdyż Maja w grudniu kończy trzy latka i jeszcze samodzielnie nie chodzi ani nie mówi - opowiada Adrian, tato Mai.

Dziewczynka potrzebuje stałej rehabilitacji ruchowej, zajęci z logopedą, neurologopedą i psychologiem. A jak wiadomo, to wszystko kosztuje. Właśnie dlatego powstała zbiórka na portalu pomagam.pl. Znaleźć ją można pod adresem www.pomagam.pl/kubabskamaja. Potrzeba około 20 tysięcy złotych.

- Zbieramy na turnusy, chociażby logopedyczne, gdzie koszt jednego tygodnia to około 3 tysięcy złotych. Potrzebujemy także pieniędzy na turnusy rehabilitacyjne. Te są już nieco droższe. Ich koszt to około 4 tysięcy złotych za tydzień. Potrzebujemy także sprzętu, który ułatwi Majci życie na co dzień. A te koszty niestety rosną. Do tej pory dawaliśmy radę pokrywać wszystko z własnej kieszeni, lecz teraz już musieliśmy się zwrócić o pomoc - mówi Adrian Kubabski.

Żeby zebrać potrzebne środki, rodzina i znajomi założyli na Facebooku popularny w ostatnim czasie bazarek. Inicjatywa polega na tym, że wystawiane są przedmioty na licytacje, a wylicytowana kwota wpłacana jest jako darowizna na leczenie Mai. Znaleźć można tam ciekawe vouchery i bilety.

ZBIÓRKĘ ZNAJDZIESZ TUTAJ