Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Modny Szczecin: Dzień Otwarty w Make Up Institute

Paulina Targaszewska
Paulina Targaszewska
Fot. Agnieszka Pawłowska
To nie był zwyczajny dzień otwarty w Make Up Institute.

Założyciele szczecińskiej szkoły profesjonalnego wizażu i stylizacji nie tylko opowiadali o swojej pracy, zachęcając przybyłych do zagłębiania tajemnic wiazażu i bodypaintingu. Gwoździem programu była pochodząca z Gryfina projektantka Elżbieta Olszewska, która jakiś czas temu odniosła sukces na największym festiwalu bodypaintingu na świecie – Word Bodypainting Festiwal.

Swoimi inspirowanym światem oceanicznym pracami zdominowała kategorię Fashion Couture, pokonując rzesze kandydatów z całego świata. Do zwycięstwa przyczyniły się także makijaże i projekt bodypaintingu Ewy Winiarskiej – nauczycielki wizażu w Make Up Institute. To właśnie sukces obu pań w Austrii okazał się epicentrum dnia otwartego w szczecińskim Make Up Institute. Poza projekcjami filmów i zdjęć z wydarzenia zainteresowani mogli też zobaczyć zwycięskie prace Elżbiety Olszewskiej, które projektantka z chęcią zaprezentowała.

- Do ich stworzenia zainspirował mnie świat oceaniczny. Ta praca zrobiona jest na przykład z 6 tysięcy cienkich rurek o długości od 15 do 30 cm. Pracowałam na nią kilkanaście tygodni. Praca nad tymi projektami była bardzo pracochłonna – mówiła Winiarska pokazują zebranym kreacje przypominającą różowy koralowiec.

Zachwyt w kameralnym gronie publiczności wzbudziły także makijaże i bodypainting. Te dzieła zaprojektowała i wykonała Ewa Winiarska.

- Wykonanie bodypaintingu całego ciała trwa kilka godzin. Na ciele maluje się zupełnie inaczej niż na papierze – skóra specyficzna materia. Malunek jest żywy, porusza się na ciele, a jednocześnie szybko z niego odpada kiedy farba wysycha. To stanowi trudność w sztuce malowania ciała – tłumaczyła Ewa Winiarska malując jedną z modelek i tym samym prezentując proces powstawania podobnego dzieła. Jak podkreśla niezwykle istotna jest także modelka:

- Cierpliwa i proporcjonalna modelka to jeden z najistotniejszych elementów. Tutaj też trzeba grać – przekonuje wizażystka i bodypainterka.

Jej słowa potwierdza film z festiwalu, na którym modelka prezentująca bodypainting Ewy Winiarskiej wykonuje taniec. Płynie poruszająca się dziewczyna, ożywia wręcz malunki przedstawiające twarze z obrazu Edwarda Mucha pt. ‘’Krzyk”. Dla obu pań wyjazd do Austrii i zaprezentowanie swoich prac na szczeblu międzynarodowym był przygodą i kolejną możliwością do zaistnienia w szerszej publiczności. Jak tłumaczy Elżbieta Olszewska ciągle jednak trudno jest wypłynąć na głębsze wody z pracami jakie szyje:

- Mało kto się tym interesuje. Wysłałam swoje prace do Justyny Steczkowskiej, od razu się zainteresowała, ale żadne czasopisma o modzie nie odpowiadały.

Bodypaintig w Polsce to bardzo wąska i wciąż niszowa dziedzina sztuki. Choć w naszym regionie mało osób nią się zajmuje, sztuka ta staje się coraz bardziej popularna. Być może związane jest to z coraz większą chęcią eksperymentowania młodych kobiet i mężczyzny z modą i makijażem. Właściciele Make Up Institute zauważają pociąg młodych do ekstrawagancji i eksperymentowania.

- Panie coraz częściej rozglądają się za ciekawszymi kolorami. Często zaglądają do nas młode kobiety tuż przed ślubem, które mają dość stonowanych kolorów i chcą zaszaleć. Dotyczy to też nakryć głowy czy koloru sukni ślubnej. Wszystkiego – mówią artyści z Make Up Institute, zachęcając do zabawy z kolorami.

Tekst i zdjęcia: Agnieszka Pawłowska


Partner serwisu

Nasz nowy serwis "Modny Szczecin":
galerie zdjęć, zapowiedzi imprez, promocje i ciekawostki


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto