Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Policja wciąż wyjaśnia sprawę dziecka, które wpadło do studzienki

RES
Wciąż trwa wyjaśnianie wypadku, do którego doszło w czwartek w Mysłowicach. Przypomnijmy, że 3-letnia dziewczynka wpadła do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej. Wczoraj przebywała jeszcze na obserwacji w Centrum Zdrowia Dziecka w katowickiej Ligocie.

Do wypadku doszło przy ul. Gwardii Ludowej. Dwie siostry bawiły się na śniegu w pobliżu domu. W pewnym momencie młodsza wpadła do odsłoniętego otworu studzienki. Z odsieczą ruszył sąsiad, który uratował dziecko i odwiózł je do szpitala. Mysłowicka policja nie podała na razie, kto bezpośrednio odpowiada za pozostawienie studzienki. - Prowadzimy działania operacyjne, a wkrótce rozpoczną się przesłuchania - zapowiada Andrzej Szczerba, rzecznik mysłowickich policjantów.

Co grozi za niezabezpieczenie studzienki?

- Na razie trudno powiedzieć, bo nie wiadomo, kto będzie za nią odpowiadał, ani jak zostanie potraktowany - dodaje rzecznik. Dziewczynka została zatrzymana w szpitalu na kilkudniowej na obserwacji - podejrzewano u niej wstrząs mózgu, narzekała też na ból nogi.


*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto