MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na drodze pod Jordanowem rozpętało się piekło

Magdalena Kozioł
Czterech zabitych i dziesięciu rannych - to wynik zderzenia czterech samochodów fot. Janusz Wójtowicz
Czterech zabitych i dziesięciu rannych - to wynik zderzenia czterech samochodów fot. Janusz Wójtowicz
Cztery osoby zginęły. Aż 10 osób, w tym 7 licealistek z Kłodzka i ich nauczycielka, trafiło do wrocławskich szpitali. W wypadku na drodze krajowej nr 8 między Pustkowem Wilczkowskim a Jordanowem Śląskim brały ...

Cztery osoby zginęły. Aż 10 osób, w tym 7 licealistek z Kłodzka i ich nauczycielka, trafiło do wrocławskich szpitali.

W wypadku na drodze krajowej nr 8 między Pustkowem Wilczkowskim a Jordanowem Śląskim brały udział ciężarówka cysterna, dwa samochody osobowe i bus wiozący młodzież .
Według nieoficjalnych informacji, wypadek miała spowodować kobieta kierująca oplem corsą, która wyprzedzała kolumnę samochodów.
Nie zdążyła wrócić na swój pas i czołowo zderzyła się z cysterną. Jej kierowca, widząc co się dzieje, zaczął ostro hamować, aż samochód złamał się na pół i stanął w poprzek drogi. Kilka sekund później najechały na niego bus i skoda. - Oba zaraz stanęły w płomieniach - relacjonuje kpt. Krzysztof Stępień, oficer operacyjny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. Dowodził akcją na miejscu. - Kierowcy i pasażerowie z innych samochodów, którym ledwo udało się wyhamować przed palącymi się autami, zaczęli udzielać pomocy rannym - mówi.
Z płonącego busa udało się wydostać o własnych siłach sześciu licealistkom i ich nauczycielce. Jednej dziewczynie musiał pomóc kierowca cysterny, który jako pierwszy rzucił się na ratunek poszkodowanym. Poparzone i ranne 18-latki z Kłodzka, które wracały z Wrocławia do domu, trafiły z nauczycielką do wrocławskich szpitali.
Wiadomość o wypadku szybko dotarła do ich miejsca zamieszkania. Tuż po godz. 17 do policjantów dzwonił zaniepokojony burmistrz Kłodzka. Dopytywał się o szczegóły zdarzenia, a przede wszystkim o zdrowie licealistek.
Oprócz kierowcy busa wypadku nie przeżyły trzy osoby podróżujące skodą. Strażakom nie udało się ich wydobyć. Spłonęły żywcem. Żeby ich zidentyfikować, trzeba będzie zrobić badania DNA. Ze skody przeżył tylko jeden pasażer, który najprawdopodobniej nie był przypięty pasami, bo wypadł przez okno.
Kierująca oplem corsą, która mogła być prawdopodobnie sprawczynią wypadku, z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Niewykluczone, że zostaną jej postawione zarzuty.

Na miejscu wypadku błyskawicznie pojawili się prokurator i policjanci, którzy prowadzą dochodzenie i wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

od 12 lat
Wideo

Bezpieczeństwo na drogach podczas weekendu i w Boże Ciało

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto