Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadciśnienie tętnicze: Nie boli, ale może nas zabić

Redakcja MM
Redakcja MM
Nadciśnienie tętnicze zwykle nie boli i nie ma ...
Nadciśnienie tętnicze zwykle nie boli i nie ma ... SXC.HU
Nadciśnienie tętnicze to już prawdziwa epidemia. Cierpią na nią miliony Polaków. Wiele osób nawet nie wie, że choruje.

Nie na darmo ta choroba nazywana została cichym zabójcą.


Alina Konieczna
[email protected]

To już prawdziwa epidemia. Na nadciśnieniecierpi około 30 procent dorosłych Polaków, czyli 8,6 miliona osób. Na świecie problem nadciśnienia dotyczy miliarda ludzi. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) do 2025 roku liczba ta może wzrosnąć o ponad 50 procent.

Zwykle dowiadujemy się za późno

Nadciśnienie to prosta droga do wielu groźnych chorób – zawału serca, udaru mózgu czy uszkodzenia nerek. Kwestia jest tak niepokojąca, że Światowa Liga Nadciśnienia Tętnicznego (World Hypertension Leuqe) ustanowiła specjalny Światowy Dzień Nadciśnienia Tętniczego. – Zbyt późne wykrycie nadciśnienia może okazać się bardzo groźne dla pacjenta – podkreśla dr Elżbieta Zinka, ordynator Oddziału Kardiologii Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. – Ponieważ wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że choruje, tak ważne są działania zapobiegawcze. Powinny one być ukierunkowane na ludzi, u których jeszcze nie doszło do wystąpienia objawów chorobowych, a także na tych, którzy mają nadciśnienie, choć jeszcze o tym nie wiedzą. Znaczącą grupę pacjentów stanowią chorzy z nadciśnieniem, mający objawy niecharakterystyczne dla tej choroby. Miewają bóle głowy, gorzej sypiają, ale nie kojarzą tych dolegliwości z nadciśnieniem.

Winne są geny

Specjaliści podkreślają, że skłonność do nadciśnienia często dziedziczymy w genach. Dlatego tak ważne w wywiadzie lekarskim są pytania o rodziców czy rodzeństwo. Jeśli oboje rodzice mają ten problem, jest duże prawdopodobieństwo, że nadciśnienie wystąpi także u nas. Pacjenci obciążeni genetycznie, u których w rodzinie wystąpiły choroby układu krążenia, udar mózgu czy zawał serca, zawsze muszą o tym mówić lekarzowi. Jeśli w rodzinie wystąpił przypadek choroby serca wykrytej u ojca lub brata przed 55. rokiem życia, a u matki lub siostry – przed 65. rokiem życia, ten fakt jest znaczącym czynnikiem ryzyka wystąpienia nadciśnienia. Osoby z takim wywiadem raz w roku powinny być objęte badaniami przesiewowymi (pomiar ciśnienia), podobnie jak chorzy z cukrzycą lub współistniejącymi chorobami nerek. Kolejna grupa osób, które muszą być systematycznie badane, to chorzy z klasycznymi chorobami sercowo-naczyniowymi.

Krew w tętnicach

Nadciśnienie tętnicze (blood pressure) to ciśnienie wywierane przez krew na ścianki tętnic, przy czym rozumie się pod tą nazwą ciśnienie w największych tętnicach, np. w tętnicy ramienia. Jest ono znacznie wyższe niż ciśnienie wywierane na ścianki żył – to ciśnienie nie ma istotnego klinicznie znaczenia. Nadciśnienie jest najczęściej  pierwotne (zwane też samoistnym). Na ten rodzaj nadciśnienia cierpi ok. 95 procent chorych. Około pięć procent chorych ma nadciśnienie wtórne, które jest wynikiem na przykład wrodzonej wady serca czy zwężenia tętnic nerkowych.

Jak mierzymy

Nie wystarczy zmierzyć ciśnienia raz w dłuższym okresie czasu, by definitywnie stwierdzić, że mamy nadciśnienie. O nadciśnieniu tętniczym mówimy wówczas, gdy w większości pomiarów wykonywanych w różnych dniach wartości ciśnienia tętniczego u pacjenta pozostającego w stanie spoczynku są podwyższone. W stanie spoczynku oznacza, że nie warto mierzyć sobie ciśnienia tuż po jakimś wysiłku fizycznym, wchodzeniu po schodach czy przyniesieniu węgla z piwnicy.

Nadciśnienie tętnicze diagnozuje się na podstawie pomiarów wykonanych podczas dwóch kolejnych wizyt u lekarza. Pierwsza wartość pojawiająca się w pomiarze to ciśnienie skurczowe, druga – ciśnienie rozkurczowe.

Schudnij, nie pal

Nadciśnieniu sprzyjają nadwaga, nadużywanie alkoholu, nadmierne spożycie soli, palenie tytoniu oraz czynniki genetyczne. Palenie tytoniu aż trzy razy  większa ryzyko wystąpienia zawału serca i udaru mózgu, powoduje wzrost ciśnienia tętniczego i przyśpieszenie akcji serca, zmniejsza także skuteczność leczenia nadciśnienia.


Ile powinno wynosić**ciśnienie**

NORMA

1. optymalne 120/80 mmHg
2. prawidłowe 120-129/85-89 mmHg
3. wysokie prawidłowe 130-139/85-89 mmHg

NADCIŚNIENIE

1. stopnia (łagodne) 140-159/90-99 mmHg
2. stopnia (umiarkowane) 160-179/100-109
3. stopnia (ciężkie) równe i powyżej 180/110
4. nadciśnienie izolowane skurczowe (dotyczy pacjentów w podeszłym wieku) powyżej 140/90


Aktywność fizyczna jest przy nadciśnieniu tak samo ważna jak tabletka

ROZMOWA z doktor Elżbietą Zinką, kardiologiem i hipertensjologiem, ordynatorem Oddziału Kardiologii Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.

– Kim jest hipertensjolog?
– To lekarz specjalizujący się w leczeniu nadciśnienia tętniczego. Ta specjalizacja została wydzielona z kardiologii w roku 2006. Jej wyodrębnienie dowodzi, jak poważną sprawą jest nadciśnienie. Choroby krążenia to największy problem współczesnej medycyny i przyczyna śmierci co drugiego Polaka.

– Kiedy powinniśmy zacząć podejrzewać, że mamy nadciśnienie?
– Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia wartość ciśnienia 140/90 mmHg stanowi granicę oddzielającą ciśnienie prawidłowe od podwyższonego. Powyżej tej wartości zaczyna się nadciśnienie i to już jest stan określany jako patologiczny.

– Jakie objawy powinny nas zaniepokoić?
– Problem w tym, że nie ma specyficznych objawów tej choroby. Najczęściej wysokie ciśnienie nie jest wyczuwalne i wiele osób mimo podwyższonego ciśnienia
czuje się bardzo dobrze. Część pacjentów jako objawy wymienia kołatania i bóle w okolicy serca, duszności, bóle i zawroty głowy, pobudzenie albo zmęczenie i senność. Te objawy jednak mogą wystąpić niezależnie od podwyższonego ciśnienia.

– Co zatem robić, kiedy poczujemy się gorzej? Od razu biec do lekarza, stale mierzyć ciśnienie?
– Na pewno dobry kontakt z lekarzem rodzinnym pomoże w rozpoznaniu nadciśnienia i dalszym leczeniu. Pamiętajmy, że lepiej jest zmierzyć ciśnienie niż tego nie zrobić. Zawsze warto o to poprosić lekarza rodzinnego przy okazji wizyty w przychodni. Należy tu dodać, że niektórych pacjentów niepokoi zbyt niskie
ciśnienie. Po wykluczeniu zaburzeń kardiologicznych za niskie ciśnienie nie jest objawem chorobowym, który wymaga leczenia.

– Czy powinniśmy systematycznie mierzyć ciśnienie w domu?
– Pomiary domowe mają wysoką wartość diagnostyczną. Często zdarza się, że na wysokość ciśnienia mierzoną u lekarza ma wpływ pośpiech, stres czy obawa przez białym fartuchem.

– Częściej chorują mężczyźni czy kobiety?
– Chorują zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Z mojej praktyki wynika, że nadciśnienie najczęściej pojawia się u kobiet powyżej 50. roku życia, co zwykle wiąże się ze zmianami hormonalnymi. Jeśli chodzi o mężczyzn, zapadają na nadciśnienie w coraz młodszym wieku. W występowaniu nadciśnienia u obu płci ma znaczenie wiek pacjentów (im wyższy, tym większe ryzyko choroby), a także czynniki genetyczne.

– Jak leczy się nadciśnienie?
– Najogólniej metody leczenia możemy podzielić na farmakologiczne i niefarmakologiczne. Obie są bardzo ważne w terapii.

– Pomówmy zatem najpierw o tabletkach. Czy to choroba, którą łatwo się leczy?
– Leczenie nadciśnienia jest sztuką. Jest kilka grup leków, dlatego ważne jest dopasowanie ich do konkretnego człowieka. Najważniejsza jest dobra współpraca lekarza z pacjentem. Przede wszystkim lekarz musi poznać chorego, żeby mógł zaproponować mu optymalną terapię. Inaczej leczy się kobietę przed menopauzą, innej metody będzie wymagała pacjentka w trakcie klimakterium, z innych grup leków będą korzystali mężczyźni młodzi albo w podeszłym wieku. Terapia zależy od historii choroby, a także od trybu życia pacjenta – jaką pracę wykonuje, jaka jest jego aktywność życiowa.

– Co zaproponuje lekarz zapracowanemu biznesmenowi w sile wieku?
– Nie mogę zaproponować młodemu mężczyźnie leczenia środkami moczopędnymi, bo stosowanie tych preparatów jest dość kłopotliwe i mogłoby zniechęcić go do leczenia. W takim przypadku potrzebny jest prosty schemat leczenia, na przykład leki złożone, w jednej tabletce, do stosowania raz dziennie.

– Co oprócz tabletek pomoże na nadciśnienie?
– Przyjmowanie leków to stanowczo za mało. Farmakoterapię powinna uzupełnić zmiana stylu życia. Wielu pacjentów woli poprzestać na tabletkach, tymczasem w
leczeniu choroby równie istotna jest modyfikacja dotychczasowego sposobu życia. Trzeba zwiększyć aktywność fizyczną, obniżyć wagę ciała, wyrównać cukrzycę,
uregulować poziom lipidów, zrezygnować z palenia tytoniu, ograniczyć spożycie soli.

– Tylko jak tu mówić o aktywności fizycznej, skoro Polacy najchętniej wypoczywają na kanapie przed telewizorem?
– Stale powtarzam swoim pacjentom, że ruch to najtańsza i najbardziej skuteczna forma profilaktyki i leczenia nadciśnienia. Jeśli zmniejszymy wagę ciała o 10
kilogramów, obniżymy ciśnienie o 5-20 mmHg. Wystarczy niewiele ponad pół godziny aktywności fizycznej trzy lub cztery razy w tygodniu, aby nasze ciśnienie
spadło o 4-9 mmHg. Nie polecam zbyt forsownych ćwiczeń w siłowni, raczej energiczny marsz, pływanie czy jazdę na rowerze.

– A dieta?
– Jest ogromnie ważna w profilaktyce nadciśnienia. Podstawową zasadą jest unikanie pokarmów o dużej zwartości tłuszczów zwierzęcych, zastąpienie ich rybami,
owocami, jarzynami i innymi produktami zawierającymi nienasycone kwasy tłuszczowe. Warto pamiętać o pokarmach pochodzenia roślinnego bogatych w potas – pomidorach.


Zobacz: Co jeść gdy mamy nadciśnienie?


– Ostatnio dużo mówi się o otyłości brzusznej. Co wspólnego ma obwód naszej talii z ryzykiem nadciśnienia, zawału czy cukrzycy.
– Mówimy tu o zespole metabolicznym, który występuje u 20 procent dorosłych Polaków. Jeśli obwód w talii u kobiet jest większy niż 80 centymetrów, a u mężczyzn przekracza 94 centymetry, wówczas mówimy o otyłości brzusznej, której może towarzyszyć nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe czy cukrzyca typu 2. Ta grupa pacjentów jest dwu- i trzykrotnie bardziej zagrożona zawałem serca.

– Jakie badania powinniśmy przeprowadzać, aby sprawdzić, czy nie mamy nadciśnienia?

– Podstawowym badaniem jest morfologia krwi, stężenie glukozy na czczo, stężenie potasu, stężenie cholesterolu z frakcjami i trójglicerydy, stężenie kwasu
moczowego oraz stężenie kreatyniny, a także eGFR, które informuje o funkcji nerek, stężenie kwasu moczowego. Należy również wykonać badanie ogólne moczu oraz EKG.

– A jak to jest z alkoholem? Ostatnio pojawiają się opinie, że lampka czerwonego wina dziennie nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie – pomoże. Czy to prawda?
– Owszem, badania dowodzą, że kieliszek czerwonego wina nie powinien nam zaszkodzić. Trzeba tu jednak wyraźnie podkreślić, że mówimy wyłącznie o jednym kieliszku. Nadużywanie alkoholu to jedna z przyczyn ujawnienia się nadciśnienia tętniczego, również nadciśnienia opornego na leczenie farmakologiczne.

ROZMAWIAŁA   ALINA KONIECZNA

ZOBACZ TEŻ: Szczecin: Gdzie zapisać się na rehabilitację?

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto