Nie miał prawa jazdy, był pijany i uciekał przed policją

- W ubiegłą sobotę po godz.19 policjanci na terenie powiatu kłodzkiego na terenie gminy Lądek-Zdrój, podczas patrolu zauważyli samochód osobowy, którego kierujący jechał w sposób wskazujący, że może być pijany.Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, w związku z czym funkcjonariusze ruszyli w pościg - relacjonuje zdarzenie podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy KPP w Kłodzku.

34-latek nie reagował na kolejne wydawane przez policjantów polecenia do zatrzymania. Przyśpieszał i uciekał przed oznakowanym radiowozem. Jednak funkcjonariusze z Wydziału Prewencji po krótkim pościgu zatrzymali pojazd i kierującego Mężczyzna został przewieziony do jednostki policji. Po przebadaniu funkcjonariusze stwierdzili, że ma on 2,3 promila alkoholu w organizmie. Okazało się także, że mężczyzna ma zakaz kierowania pojazdami.

- Teraz 34-latek usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości będąc już uprzednio karanym wyrokiem sądu. Ponadto usłyszy zarzut nie stosowania się do wydawanych poleceń zatrzymania pojazdu przez policjanta do kontroli drogowej przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych - informuje podinsp. Wioletta Martuszewska.

W świetle obowiązujących przepisów za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub po użyciu innego, podobnie działającego środka, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, 5 tysięcy złotych kary oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.