Ociec prać... nie będzie fałszywym proszkiem

Pilscy funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej uzyskali informację, że na terenie pilskiego lotniska funkcjonuje nielegalna wytwórnia chemii gospodarczej. Z posiadanych materiałów wynikało, że przestępczy proceder polega na wytwarzaniu podrobionego proszku do prania znanego producenta. Prowadzącym sprawę śledczym udało się w bardzo krótkim czasie potwierdzić uzyskane informację. Wczoraj w godzinach porannych specjalna grupa dochodzeniowo-śledcza wkroczyła na teren nieczynnego hangaru lotniczego.

Na miejscu funkcjonariusze ujawnili gotową linię produkcyjną służącą do konfekcjonowania proszku do prania. Śledczy zabezpieczyli między innymi kilkaset kartonowych opakowań znanego producenta chemii gospodarczej. Na specjalnych paletach przygotowanych do transportu funkcjonariusze ujawnili ponad 25 ton gotowego podrobionego towaru oraz blisko 3 tony półproduktu służącego do wytwarzania proszku do prania przechowywanego w specjalnych workach. Szacunkowa wartość zabezpieczonego towaru to ponad 150.000 zł. W trakcie przeszukania hangaru okazało się również, że w jego pomieszczeniach schowane zostało opakowanie z amfetaminą o wadze ponad kilograma. Odnaleziona ilość narkotyków wskazuje, że mogły być one przeznaczone do dalszego rozprowadzania za co grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Podczas działań funkcjonariusze zatrzymali na miejscu 27 letniego mieszkańca Piły. Mężczyzna został zaskoczony w trakcie prowadzenia nielegalnej produkcji. Aktualnie śledczy sprawdzają jaki był jego udział w całym procederze. Wiadomo już, że był on w przeszłości notowany przez Policję za dokonanie rozboju.

Prowadzący sprawę funkcjonariusze będą teraz szczegółowo wyjaśniać wszystkie okoliczności ujawnionego przestępczego procederu. Sprawdzane będzie między innymi źródło pochodzenia dostarczanych półproduktów oraz gotowych opakowań. Niezwykle istotną sprawą będzie również ustalenie gdzie trafiał nielegalnie wyprodukowany proszek do prania. Sprawa jest traktowana jako rozwojowa dlatego prowadzący ją śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań. Za wytwarzanie podrobionego produktu grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.