Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Wiemy już, że skażenie nastąpiło na wodzie pobranej z kopalni

Katarzyna Sipika-Ponikowska
Katarzyna Sipika-Ponikowska
Przyczyną skażenia wody w powiecie olkuskim była zła jakość tzw. wody surowej dostarczonej z kopalni do procesu uzdatniania. Dzięki natychmiastowej reakcji skażenie nie objęło całej sieci wodociągowej. Gdyby tak się stało 80 tys. osób mogłoby zostać bez wody na wiele dni.

- Zanieczyszczenie nastąpiło na wodzie surowej tzn. wodzie pobranej z kopalni - informuje Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu. Woda ta trafiła do Stacji Uzdatniania Wody przy ul. Wspólnej w Olkuszu. Jak zapewniają wodociągi, nie doszło do zanieczyszczenia sieci wodociągowej zaopatrującej cztery gminy: Olkusz, Bukowno, Bolesław i Klucze.

Teraz planowane jest powołanie zespołu eksperckiego, który skontroluje stan ujęcia wody. Wizja lokalna na terenie kopalni Olkusz odbędzie się we wtorek, 16 lutego o godz. 8. Wezmą w niej udział m.in. szefowie wszystkich gmin objętych działaniami kryzysowymi. Obecnie trwa wyjaśnianie przyczyn pogorszenia jakości wody surowej podanej do Stacji Uzdatniania Wody.

Specjaliści zapewniają, że woda jest już czysta i nadaje się do picia. Dla bezpieczeństwa nadal jest chlorowana, a badania będą jeszcze powtórzone kilka razy. Mieszkańcy mimo to mają wątpliwości. Uważają, że w tak szybkim tempie trudno jest oczyścić całą sieć wodociągową. Boją się, że znów będą zmuszeni stać w kolejce do beczkowozów.

Dementują plotki
Afera z zanieczyszczoną wodą wywołała burzę wśród mieszkańców powiatu olkuskiego. Pod tekstami, które ukazywały się na stronie internetowej „Gazety Krakowskiej” posypały się liczne komentarze. Część z osób nie uwierzyła, że woda jest już czysta. - W poniedziałek, 8 lutego w wodzie wykryto bakterie, we wtorek, 9 lutego ogłoszono, że woda jest zdatna do spożycia. Czy sanepid może zagwarantować, że woda w naszych kranach jest bez bakterii? - pyta jeden z internautów. - Każdy wie, a tym bardziej Sanepid powinien to wiedzieć, że przynajmniej trzy dni woda powinna być chlorowana i po tym czasie prawdopodobnie można jej dopiero używać. Dla świętego spokoju i oszczędności dla gminy najlepiej zrobić szybką akcję i uważać, że sprawa jest załatwiona. Ludzie i tak we wszystko uwierzą - komentuje.

Sanepid wyjaśnia, że osoby, które snują teorie spiskowe, nie znają technik badania wody. - Kiedyś wykonywało się testy wody trzy doby. Dziś dysponujemy szybkimi testami - wyjaśnia Agata Knapik, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Olkuszu.

Błyskawiczna reakcja
Jak dodaje, z problemem udało się szybko uporać tylko i wyłącznie dzięki temu, że Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu bada jakość wody co 24 godziny. - Można było szybko zareagować i podziałać chlorem. Pracowaliśmy całą dobę - mówi Knapik. Woda na końcówkach sieci została spuszczona, żeby chlor mógł dotrzeć wszędzie. - Gdyby woda była badana co tydzień i zanieczyszczenie nie byłoby tak „świeże” jak w tym wypadku, woda mogłaby być niezdatna do spożycia nawet dwa tygodnie - przyznaje Knapik.

Dzięki natychmiastowemu chlorowania Stacji w Olkuszu oraz prewencyjnie zbiorników Parcze, Małobądz i całej sieci, problem został rozwiązany u źródła tj. na olkuskiej stacji.

Mieszkańcy i burmistrz Olkusza Roman Piaśnik uważają, że PWiK mimo wszystko powinien zrekompensować straty finansowe, które ponieśli mieszkańcy. Nie tylko wydawali pieniądze na butelkowaną wodę. W niektórych gospodarstwach trzeba było spuszczać z bojlerów spore ilości wody. Konieczne zdaniem mieszkańców są też wymiany filtrów.

Fragmenty odpowiedzi od PWiK, którą otrzymała „Gazeta Krakowska”:
„W naszej ocenie usunięcie problemu nastąpiło w możliwie najszybszym czasie. Nie była możliwa wcześniejsza reakcja z naszej strony, gdyż Przedsiębiorstwo ujmuje wodę kopalnianą, którą musi uzdatnić, a następnie przesłać do sieci wodociągowej. Zanieczyszczenie nastąpiło na wodzie surowej tzn. wodzie pobranej z kopalni. Wyniki analiz próbek możliwe są do odczytania po 24 godzinach od pobrania. Jest to najszybsza znana metoda badania. Na obecną chwilę zabezpieczenia, którymi dysponujemy pozwalają na najszybszą z możliwych reakcji.
Utrudnienia, których doznali mieszkańcy 8 i 9 lutego wynikały z działań prewencyjnych na okoliczność stwierdzenia obecności bakterii na źródle wody. Działania te musiały zostać podjęte ze względu na dobro mieszkańców. Woda, którą otrzymywali mieszkańcy w naszej ocenie nie mogła w żaden negatywny sposób wpłynąć na sprzęty gospodarstwa domowego. Przedsiębiorstwo dostarczało beczkowozami wodę oraz wodę konfekcjonowaną do czasu potwierdzenia przez wyniki badań laboratoryjnych braku obecności bakterii w sieci wodociągowej. Nie mając pewności, co do rozprzestrzenienia się bakterii nie mogliśmy pozwolić na narażenie zdrowia mieszkańców. (…)
Patrząc na ostatnie zdarzenia, widzimy potrzebę przeanalizowania i doprecyzowania działań w sytuacjach kryzysowych w trybie pilnym w konsultacji z Państwowym Powiatowym Inspektorem Sanitarnym oraz innych Służb Gminnych i Powiatowych.”

Będą kontrole szamb
Zanieczyszczenie bakteriami E.coli może powstać, kiedy wylane „na dziko” szambo lub ścieki przedostaną się do sieci.

W 2016 r. będzie więcej kontroli, czy właściciele posesji mają podpisane umowy na odbiór zawartości szamb. Ma to ograniczyć proceder wylewania nieczystości „na dziko” za przysłowiowy płot sąsiada. - W roku 2015 zaplanowane kontrole odbywały się sporadycznie, zwykle na skutek sygnałów o nieprawidłowościach pochodzących od mieszkańców czy PWiK lub na skutek zmian parametrów chemicznych wody w zlewni studni głębinowych - informuje Marek Lasek, komendant olkuskiej Straży Miejskiej.

Problem opróżniania szamba „na dziko” dotyczy zwykle sołectw. W miastach - w Olkuszu i Bukownie oraz w centrach Kluczy i Bolesławia sieć kanalizacyjna jest dobrze rozbudowana. Część z donosów o nielegalnym opróżnianiu szamb straż miejska otrzymuje od niezadowolonych z takiego procederu sąsiadów. W skali 2015 roku było to jednak kilkanaście przypadków. Wiele z szamb na wsiach jest nieszczelnych. Dlatego konieczne są regularne kontrole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olkusz.naszemiasto.pl Nasze Miasto