Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pan Heniu z Dusznik-Zdroju walczy z rakiem. Potrzebuje pomocy finansowej!

Damian Bednarz
Damian Bednarz
fot. zrzutka.pl
61-letni pan Henryk potrzebuje pomocy. Szansa na jego życie kosztuje ponad 90 tysięcy złotych. To wydatek, na który jego rodziny nie stać. Ten niezwykle lubiany i szanowany mieszkaniec Dusznik-Zdroju nie tak dawno dowiedział się, że choruje na raka żołądka z przerzutami do wątroby.

- Nasz tato, Henryk ma 61 lat. Nigdy nie narzekał na zdrowie. Liczyła się dla niego tylko praca i rodzina. Zawsze był dumny z tego, że tyle lat pracuje w jednym zakładzie pracy. Jego największą pasją od zawsze była jazda samochodem. Wcześniej był kierowcą zawodowym w zakładzie pracy, ostatnio pracownikiem na hali sportowej i wielu ludzi kojarzy go właśnie z tego miejsca. Nigdy nie był nawet na zwolnieniu lekarskim. Ta sytuacja i choroba również są dla Niego pod tym względem ciężkie. Teraz musi się oszczędzać - czytamy w opisie zbiórki na stronie zrzutki.

Wszystko zaczęły się w styczniu 2021 roku od utraty masy ciała, złego samopoczucia i niskiego ciśnienia. W końcu badanie histopatologiczne wykazało nowotwór żołądka G1 typ jelitowy z niepoliczalnymi przerzutami do wątroby.

- Nigdy nie znaliśmy go tak szczupłego, przemęczonego, zamyślonego. Zapewne się boi, martwi, choć tego nie przyzna - mówią córki pana Henryka.

Pan Henryk poddany został wielu konsultacjom. Mieliśmy wiele konsultacji. Był w DCO we Wrocławiu i MCO w Wałbrzychu. Badania tomografii i opinie wielu lekarzy potwierdzają wprost, że na chwilę obecną operacja nie wchodzi w grę z powodu przerzutów do wątroby, refundowana jest tylko chemioterapia, która bardzo obciąży wątrobę i która w przypadku taty może dać bardzo negatywny efekt. Na ten moment chemioterapia osłabi jeszcze bardziej funkcje narządów wewnętrznych w tym wątroby, wyniszczy zdrowe i chore komórki i nie wiadomo czy pomoże, czy też jeszcze bardziej zaszkodzi.

- W tym momencie nie mogliśmy zgodzić się na leczenie konwencjonalne. Patrzyliśmy na stan taty, osłabienie i nie chcemy, aby było gorzej. W związku ze spadkiem hemoglobiny podjąć musieliśmy dodatkowe terapie, które miałyby to zahamować. Rozpoczęliśmy inne kosztowne leczenie, które w pierwszej kolejności musi wzmocnić Jego organizm. Terapia nie jest refundowana. Klinika IMC, w której rozpoczęliśmy leczenie, dała nam nadzieję i jest to jedna z najbliższych klinik takiego typu w Polsce - czytamy w opisie zbiórki.

Poprawa jest widoczna, jednak to wszystko kosztuje. Leczenie niekonwencjonalne polegające na kompilacji kilku czynników m.in. ozonoterapii, wlewów witaminowych to obecnie koszt około tysiąca złotych. Cena uzależniona jest od składu. Pan Henryk musi być w centrum IMC tak naprawdę 3 x w tygodniu, później zalecana jest onkotermia - hipertermia lokalna (koszt jednego zabiegu wynosi 650 zł - 60 min), dodatkowym kosztem są konsultacje, zastrzyki, przepisane leki oraz suplementy i wykonanie kompleksowych badań co, jakiś czas.

Obecnie wdrażana jest terapia kosztownymi medycznymi olejami konopnymi, które leczą, uśmierzają bóle i sprawiają, że tata czuje się lepiej. Jesteśmy dopiero na początku drogi. To dla nas bardzo dużo znaczy, bo nie ma gorszego widoku, niż widok ukochanej osoby, która cierpi. Kontynuacja leczenia olejami tylko na 14 dni to kwota 2300 zł. Do tego dochodzą dojazdy i powroty do kliniki. Po kilku miesiącach konieczne będą również badania, aby ocenić stan pana Henia.

- To suma, która przyprawia o zawrót głowy. Wierzymy w tę terapię, ale potrzebujemy Waszego wsparcia. Prosimy Was o pomoc w ratowaniu życia naszego taty, który część swojego życia poświęcił nam - czytamy w opisie zbiórki.

Właśnie dlatego uruchomiono zrzutkę na rzecz ratowania pana Henryka. Jego życie kosztuje 90 tysięcy złotych.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na klodzko.naszemiasto.pl Nasze Miasto