Już w środę mówiono o dziupli ze skradzionymi częściami samochodowymi znalezionej w powiecie chodzieskim, policja nie wypowiadała się jednak w tej sprawie. Dopiero wczoraj ujawniła szczegóły. Przyznała, że aż w dwóch miejscach w powiecie chodzieskim odnaleziono skradzione części warte kilkadziesiąt tysięcy złotych! Auta prawdopodobnie były kradzione i sprowadzane z zagranicy.
Na razie zatrzymana została jedna osoba, ale niewykluczone że w najbliższym czasie więcej ludzi usłyszy zarzut o paserstwo... Akcje zostały przeprowadzone w ciągu dwóch dni - we wtorek i środę. Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu przy współpracy z funkcjonariuszami z Chodzieży i przedstawicielami Urzędu Kontroli Skarbowej weszli na teren dwóch dziupli, które znajdują się w Szamocinie i Podaninie.
W Lęborku też zlikwidowano dziuple samochodoweNa placach odkryli podejrzanego pochodzenia części samochodowe. Odnaleźli między innymi: elementy zawieszenia, skrzynie biegów, elementy karoserii od bmw, audi, vw, forda, land rovera. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy KWP w Poznaniu wynika, że są to samochody skradzione na terenie Francji i Niemiec. Teraz ich elementy będą szczegółowo badane.
Razem z policjantami na miejscu pracowali biegli z Laboratorium Kryminalistycznego, którzy każdorazowo bardzo dokładnie badają zabezpieczone części. Często te przedmioty mają pousuwane znaki identyfikacyjne, ale specjaliści potrafią ustalić ich prawdziwe pochodzenie.
Jeżeli potwierdzi się, że pochodzą z przestępstwa, to osoby które nimi handlowały najprawdopodobniej usłyszą zarzut paserstwa. Warto dodać, że grozi za to kara nawet do 5 lat więzienia!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?