Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorzanie mają problem z płaceniem zasądzonych grzywien czy kosztów sądowych. Gorzej jest tylko na Mazowszu

Maciej Pietrzak
Maciej Pietrzak
Piotr Krzyżanowski /polskapress
Według najnowszych danych rejestru dłużników BIG InfoMonitor, różnego rodzaju zaległości finansowe wobec sądów ma ponad 9 tysięcy mieszkańców naszego województwa.

Długi Polaków wobec sądów wzrosły w minionym roku o ponad połowę, do 608 mln zł. Na liście dłużników wymiaru sprawiedliwości na koniec 2019 r. było ponad 147 tys. osób.

Drzwi do rejestrów BIG otworzyła dłużnikom sądowym nowelizacja kodeksu karnego, która weszła w życie w 2015 r. Regulacja nałożyła wówczas na sądy obowiązek wpisywania do BIG osób niepłacących m.in. grzywien i kosztów rozpraw, a specjalna platforma przygotowana do wprowadzania tych danych w 2017 r. zdecydowanie ułatwiła zgłaszanie dłużników i od tego momentu ich liczba zaczęła gwałtownie rosnąć. Na koniec 2017 r. w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor widniało 43 407 osób z zaległościami wobec wymiaru sprawiedliwości na kwotę niespełna 82 mln zł, dziś jest o ponad 100 tys. więcej osób i o 526 mln zł więcej długu. Dłużników sądowych w rejestrach BIG przybywa, ale jednocześnie wielu jest wykreślanych, bo spłaca zobowiązania. Tylko z długów wprowadzonych przez sądy w 2019 r. uregulowanych została ponad jedna trzecia

– wskazuje Halina Kochalska, ekspert BIG InfoMonitor.

Wśród ponad 147 tys. dłużników sądowych, 80 proc. to ci z zalegającą karą grzywny. Ich przeciętna wysokość wynosi 1,8 tys. zł. największa część trafiła do rejestru z powodu zaległych grzywien. Nie są to szczególnie wysokie kwoty, bo przeciętna wartość jednej grzywny to niecałe 1,8 tys. zł. Druga najliczniejsza grupa dłużników to osoby, które nie płacą kosztów sądowych – jest ich ponad 90 tys. i w sumie mają zobowiązania sięgające prawie 64 mln zł. W tym przypadku średnia wartość takiego wpisu to niecałe 600 zł. Znacznie większą kwotę niż za koszty sądowe wymiar sprawiedliwości ma jednak do odzyskania od skazanych za wzbogacenie się w wyniku przestępstwa. Wartość tych niezwróconych korzyści wynosi bowiem prawie 260 mln zł, średnio jest to blisko 480 tys. zł na osobę.

W omawianych statystykach Pomorze prezentuje się niestety bardzo źle. Fakt, że za kwotę zobowiązań przekraczającą 106 mln zł odpowiada 9311 osób sprawia, że mają oni najwyższe średnie zadłużenie na osobę w skali kraju - 11 388 zł.

Jeśli chodzi o miasta, rekord pod względem zaległości należy do Siedlec – ponad 77 mln zł, Słupska – prawie 49 ml zł oraz Warszawy – ponad 25,5 mln zł. Na kolejnych miejscach są Gdańsk – ponad 14,5 mln zł i Wrocław, ale już z dużo niższą kwotą sięgającą niespełna 6 mln zł.

System działa źle, to wiadomo od lat. Problem jest mocno złożony. Często kary grzywny nakładane są na osoby niewypłacalne, a nie ma rozwiązań pozwalających na szybką zmianę kary grzywny na jej inny rodzaj. Oczywiście na taki stan rzeczy ma też niedofinansowanie wymiaru sprawiedliwości, jeśli sytuacja miałaby się poprawić konieczne są podwyżki dla pracowników sądów, w tym tych z działów windykacji

- podkreśla mec. Piotr Bartecki, adwokat z sopockiej kancelarii SCBP Cieslewicz Bartecki Partnerzy.

TOP 100 POMORSKICH FIRM - RAPORT:

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pomorzanie mają problem z płaceniem zasądzonych grzywien czy kosztów sądowych. Gorzej jest tylko na Mazowszu - Dziennik Bałtycki

Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto