Pochowy finał miała górska wycieczka mężczyzny, który 15 września wybrał się na sowiogórski szlak. Poszkodowany zadzwonił na numer alarmowy 112 z prośbą o pomoc. Będąc w górach między Jodłownikiem a Nową Rudą, poślizgnął się na stromym zboczu i najprawdopodobniej złamał nogę.
Policjanci natychmiast podjęli działania. Znaleźli pojazd poszkodowanego na parkingu w okolicach góry „Czeszka” i tam rozpoczęli przeczesywanie terenów leśnych. W akcję poszukiwawczą zaangażowani zostali policjanci z Dzierżoniowa, Bielawy, Nowej Rudy oraz Ząbkowic Śląskich. Na szczęście poszukiwania okazały się skuteczne. Dzielnicowy bielawskiego komisariatu jako pierwszy dotarł do wołającego o pomoc mężczyzny. Funkcjonariusze doprowadzili do pokrzywdzonego GOPR-owców, którzy unieruchomili kończynę i przetransportowali poszkodowanego do najbliższego parkingu, gdzie czekał zespół pogotowia ratunkowego.
- Apelujmy, aby przed samotnym wyjściem w góry powiadomić o tym fakcie i miejscu pobytu osoby najbliższe, odpowiednio dobrać ubiór, posiadać przy sobie telefon komórkowy i zadbać, aby miał naładowaną baterię — przypomina nadkom. Marcin Ząbek KPP Dzierżoniów.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?