W poniedziałkowe popołudnie rozpoczęły się poszukiwania zaginionego mężczyzny w Szczytnej. W poszukiwaniach wzięła udział straż pożarna, policja, Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Grupa Wałbrzysko-Kłodzka oraz Jednostka Ratownictwa Specjalistycznego Ochotniczej Straży Pożarnej z Wrocławia. Podczas wywiadu przeprowadzonego przez funkcjonariuszy, zebrane informacje wskazywały na możliwość podjęcia próby samobójczej przez zaginionego 42-latka.
Zastęp Jednostki Ratownictwa Specjalistycznego do Szczytnej został zadysponowany około godziny 21. W jego skład wchodziło 11 ratowników z czterema psami ratowniczymi Po przyjeździe jednostki na miejsce wyznaczono sektor poszukiwań, w których brał udział debiutujący zespół składający się z Katarzyny Kalinowskiej, psa Diego oraz dwóch ratowników.
-Po około 30 minutach pracy na sektorze u psa przewodnik zaobserwował u psa zainteresowanie krawędzią kamiennej skarpy. Przy pomocy latarek ratownicy na głębokości około 20 metrów zauważyli ciało mężczyzny - mówi Łukasz Telus, naczelnik OSP JRS we Wrocławiu. - Po dotarciu na miejsce stwierdzono brak czynności życiowych. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon poszukiwanego mężczyzny - dodaje Telus.
Jeden z oddziałów Jednostki Ratownictwa Specjalistycznego pomagał w przetransportowaniu, wraz z ratownikami Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i policjantami, ciała z trudno dostępnego miejsca do pobliskiej utwardzonej drogi leśnej.
W poszukiwaniach 42-latak uczestniczyły 82 osoby oraz dziewięć psów służbowych i ratowniczych. Pięć z nich na co dzień służy w policji, natomiast cztery w straży pożarnej.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?