Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy wciąż po staremu

PG
Ludzie boją się nowych egzaminów i starają się zdobyć prawo jazdy według starych zasad.
Ludzie boją się nowych egzaminów i starają się zdobyć prawo jazdy według starych zasad. Michał Pawlik
W szkołach jazdy w regionie wałbrzyskim – szaleństwo. Każdy chce zdobyć prawo jazdy, zanim wejdą w życie nowe przepisy. Okazuje się jednak, że nie ma co panikować

Wygląda na to, że ci którzy obawiali się, że nie zdążą zdać egzaminu teoretycznego na prawo jazdy według starych zasad mogą się uspokoić. Nowe testy raczej nie będą obowiązywały jak wcześniej planowano, od 11 lutego 2012 roku. – Nie ustalono jeszcze ostatecznej wersji rozporządzenia do tej ustawy. Może to jeszcze trochę potrwać – mówi Jan Gurazda, zastępca dyrektora i egzaminator nadzorujący w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Wałbrzychu. Dyskusja nad ostatecznym kształtem rozporządzenia jeszcze trwa. Wszystko wskazuje na to, że nie zakończy się w najbliższych tygodniach. A procedury mogą trwać nawet kilka miesięcy. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, prawdopodobna data, to nawet koniec 2012 roku. – Ale zmiana jest potrzebna, bo dotychczas ludzie uczyli się przeważnie odpowiedzi na pytania w testach, a nie przepisów – wyjaśnia Jan Gurazda.

Powstanie zatem baza 1200 pytań testów, która będzie zmieniała się dynamicznie. Prawdopodobnie nie wszystkie będą też upublicznione. Do bazy będą dodawane co jakiś czas nowe pytania. Czas trwania egzaminu nie zmieni się, czyli będzie trwał 25 minut, ale trzeba będzie odpowiedzieć na 32, a nie jak dotąd na 25 pytań. Część pytań przedstawiających sytuacje w ruchu drogowym będzie prezentowana w formie klipów video. – Utrudnieniem może być też to, że do pytania nie będzie można wrócić i poprawić odpowiedzi – mówi wicedyrektor WORD-u. Po zmianie przepisów będzie się zdobywało punkty. Maksymalnie 74. Ocena pozytywna będzie jeszcze przy 68. Być może to nie wszystkie zmiany, bo rozporządzeń ciągle nie ma. Ludzie jednak już teraz boją się nowych egzaminów i starają się zdobyć prawo jazdy według starych zasad.

– U nas jest lepiej niż w pozostałej części kraju, ale i tak na egzamin na kat. B czeka się 14 dni roboczych – mówi Gurazda. Żeby rozładować tłok, w styczniu będą pracowali aż w trzy soboty w miesiącu. To, że znacznie więcej osób chce teraz zdobyć uprawnienia potwierdzają w szkołach jazdy. – Zmiany to nic strasznego, ale ludzie boją się nowości – mówi Mirosław Pietruszkiewicz ze Szkoły Jazdy Carrus. Andrzej Biel z Torusa uważa, że nowy system powinien kandydatów na kierowców lepiej przygotować do jazdy. – Ponadto dzięki obawie przed nowymi testami, prawo jazdy chce zrobić wiele osób, które rozpoczęły kurs dawno, ale go przerwały i to na pewno jest plus – wyjaśnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto