Zawodnicy mieli do pokonania trasę długości 42 kilometry, wyznaczoną najpiękniejszymi szlakami Gór Stołowych i Broumovskich Sten. Łączna różnica wzniesień wynosiła aż 2500 metrów.
- Było pięknie ale też i piekielnie trudno. Nie tylko ze względu na górską trasę, ale też i ponad trzydziestostopniowy upał. Łącznie zawodnicy wypili prawie 600 litrów płynów - mówi Piotr Hercog z Biura Turystyki Aktywnej Kompas, organizującego imprezę.
Przy takiej pogodzie zawodnicy musieli m.in. pokonać wymagające technicznie ścieżki między skalnymi labiryntami. Do tego na koniec musieli wdrapać się po kamiennych schodach na Szczeliniec Wielki, gdzie była meta biegu. Ze stu sportowców, którzy stawili się na starcie w Schronisku Pasterka morderczy maraton ukończyło 93 biegaczy. Najlepszy ukończył trasę w 4 godziny i 18 minut.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?