Start miał miejsce na Rynku w Dusznikach-Zdroju, a tuż przed wyruszeniem na trasę, sportowca dopingowali jego współpracownicy z Dusznickiego Zakładu Komunalnego. Oczywiście na starcie pojawiła się także najważniejsza osoba, czyli Dorota Juszczak.
-Czuję radość, że mogę zrobić coś dobrego. Będzie mnie to trzymać przez całe sto kilometrów. Najtrudniejsza podczas marszu będzie nocka. To właśnie jej się najbardziej obawiam. Byle dotrzeć do Spalonej i będzie z górki - mówił tuż przed starem Roland Winncki.
Chociaż oficjalnie ta trasa jest wytyczona na 30 godzin marszu, ma zamiar przejść ją w około 24 godziny.
#100Rolanda ma na celu nagłośnienie zbiórki środków na rzecz duszniczanki Doroty Juszczak. Pani Dorota już od 17 lat choruje na stwardnienie rozsiane i potrzebuje ponad 65 tysięcy złotych na operację zwaną angioplastyką żył śródczaszkowych w terapii stwardnienia rozsianego.
Zbiórkę można wesprzeć tutaj:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?