Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sędziowie piłkarscy strajkują! Czy kolejka się odbędzie?

Damian Bednarz
Szymon Koruch/Zdjęcie ilustracyjne
Sędziowie piłkarscy z Podokręgu Piłki Nożnej w Kłodzku strajkują. Powodem są zbyt niskie zarobki. Może to spowodować duży problem w nadchodzącej kolejce ligowej.

"Obiecano nam co rocznie podnoszenie stawek o rewaloryzację , niestety tak się nie stało. Zaniepokojenie i chęć rozmów zgłosiliśmy w sierpniu 2017, wiedzieliśmy że na koniec roku kalendarzowego kluby będą starać się o dotację i liczyliśmy że w ciągu 4 miesięcy uda dojść się do kompromisu z Zarządem i klubami. Niestety nikt nawet nie podjął tematu rozmów. Stąd nasze oburzenie, mamy najniższe stawki w kraju a w brew pozorom sędziowie mają sporo wydatków. My również opłacamy licencje sędziowskie (od 75 zł w górę zależy od klasy rozgrywkowej), 10% z każdego meczu oddajemy na Związek, nie wspomnę o wydatkach na ubiór sędziowski (my nie mamy sponsorów, wszystko kupujemy sami). Kiedy 2 lata temu wprowadzano system extranet nikt nie pytał sędziów czy mają komputery, Internet, telefon. W ciągu dwóch tygodni musieliśmy wszystko wykonywać zgodnie z poleceniami, wysyłanie płatnego SMS( zgodnie z taryfą operatora) z wynikiem meczu w ciągu 15 minut po zakończeniu meczu. Wtedy tylko stwierdzono, nie masz komputera czy Internetu nie sędziujesz. Chcemy tylko aby każdy kto przeczyta ten tekst rozumiał że sędzia ma również wydatki związane ze swoim hobby. Najlepszym przykładem że sędziowanie „przestało się opłacać” (tak wielu twierdzi do dziś że jest to forma zarobkowa) jest fakt że brakuje od kilku lat młodych sędziów którzy chcieliby wstąpić w nasze szeregi. Dla przykładu sędzia klasy A jedzie 80 km (w jedną stronę) sam na mecz za 115 zł (10% z tego na Związek), paliwo na 160 km, czas na dojazd-mecz-wypełnienie sprawozdania (jakieś 6-7 godzin). Zarobek może 30 zł – wiecie dla czego nie ma młodych sędziów.Nie chodzi nam o jakieś nowe niebotyczne kwoty tylko to co zostało obiecane i zrównane z innymi ościennymi województwami. Mam nadzieje że jeśli ktoś przeczytał ten wpis choć troszkę zrozumiał skąd taka desperacja z naszej strony” - tak brzmi informacja umieszczona na profilu Facebookowym Strajk Sędziów.

Kilka chwil temu Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Wałbrzychu opublikował pismo, w którym informuje o możliwości wystąpienia kłopotów z obsadami, szczególnie na meczach młodzieżowych i "B" klasy z terenu delegatury Kłodzko. -Wysokość żądań finansowych przedstawionych przez sędziów jest nie do zaakceptowania, ponieważ w znaczącym stopniu zwiększy to wasze wydatki - napisał w dalszej części pisma, zwracając się do klubów Dariusz Stachurski, prezes OZPN Wałbrzych.

Do sprawy odniósł się także jeden z lokalnych działaczy piłkarskich, który prosił o zachowanie anonimowości. - Zawsze jest tak, że na końcu to wszystko odbije się na klubach. Teraz nie będzie sędziów, więc musimy sędziować sobie sami. Proszę mi wierzyć, że jak nie ma sędziego, to zawodnicy często wariują na boisku i trudno nad nimi zapanować. A kiedy sędziowie dostaną upragnione podwyżki, to oczywiście odczują to nasze kieszenie. A proszę mi wierzyć, że my także lekko nie mamy - mówi.

Jeśli na meczu piłkarskim nie jest obecny żaden z sędziów, obowiązek ich wyznaczenia spada na kapitanów grających zespołów. Sędzia główny takich zawodów zobowiązany jest po zakończonym meczu wypełnić sprawozdanie i wysłać je do siedziby PPN Kłodzko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bystrzycaklodzka.naszemiasto.pl Nasze Miasto